Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-05-13 15:28:34 Głos z radia:
- Czas na poranną gimnastykę. Jesteście gotowi? No, to zaczynamy! Góra-dól, góra-dól... A teraz druga powieka!!! - Jaka jest najczesciej spotykana wada postawy u żonatych facetów? - Dupa na boku... |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-05-13 15:28:37 Baca pilnował stada owiec na hali, siedząc przy drodze. Nagle
> > podjechał do niego nowiutki terenowy Mercedes. Kierowca, młody > > człowiek w drogim garniturze, wysiadł i mówi: > > - Baco, jeśli zgadnę ile tu jest owiec, dacie mi jedna? > > - Baca spojrzał na gościa, zerknął na rozrzucone po hali stado i mówi: > > - Zgodo. > > Młodzieniec wyjmuje z teczki notebooka, podłącza go do komórki, łączy > > > się z serwisem NASA, podaje odczytana z GPSa pozycje, ściąga zdjęcie > > > satelitarne hali, uruchamia program analizy obrazu, eksportuje dane do > > > arkusza, na miniaturowej kolorowej drukarce drukuje 150-stronicowy > > > raport, przegląda go i mówi: > > - Baco, macie tu 1427 owiec. > > Na to baca: > > - Zgodzo sie, panocku, mozecie wziunc swojo łowiecke. Młodzieniec > > zabiera jedno zwierze ze stada i zamyka je z tylu samochodu, > > zadowolony z siebie. Baca przygląda mu się uważnie i mówi: > > - A cy jak odgadne wos zawód, panocku, mógłbym dostoc tako samo > > zapłatę? > > - Jasne! > > Baca mówi: > > - Wyscie som konsultont z Unii Europejskiej. > > Zdziwiony młodzieniec odpowiada: > > - Faktycznie! Jak żeście to zgadli? > > - To belo baaaardzo proste - odpowiada baca. > > - Po pirse, przyjechalista tu, choc wos nikt nie zapraszol. Po drugie, > > kazaliscie mi zoplacic za cus, co i bez wos wim. Po tsycie, gowno wita > > na temot mojego biznesa. A teraz oddawajta mi psa! [ wiadomość edytowana przez: Mariusznia dnia 2003-05-13 15:35:24 ] |
Góral (M) Loża Szyderców Opel Meriva A Helmond | 2003-05-17 10:21:43 SUPER STRONKA
hicior |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-05-22 14:15:25 Z cyklu jak fajnie nie być kobietą :
Jaś czyta w klasie: > "Moja Mama wstaje o 4.30, wyprasuje dla nas do szkoły, wyprasuje Tacie, > przygotuje śniadanie, wyczyści buty, obudzi nas, da śniadanie, pozmywa, > zaprowadzi do szkoły, idzie do pracy, zrobi zakupy, ugotuje obiad, zrobi > ciasto, polata z odkurzaczem, wypierze, wyprasuje, rozwiesi, da obiad, > pozmywa, zrobi z nami lekcje, robi na drutach, robi kolację, pozmywa po > kolacji, posprząta dom, umyje okna, przyjmie gości, potem nas umyje, > sprawdzi zęby i uszy, poczyta do snu, umyje wannę, wykąpie się, idzie > spać, a potem jak już jest ciemno to do mamy przychodzi Pan Bóg..." > - A skąd wiesz Jasiu? - pyta pani. > - No bo słyszę jak mówi: taki dzień miałam, tyle roboty, ledwom żywa, a > teraz, o Boże, jeszcze Ty.. |
Piotr_Kraków SYMPATYCZNY GOŚĆ TOYOTA Avensis Wagon ... Kraków | 2003-05-22 15:30:57 Samolot wystartowal z lotniska. Po osiagnieciu wymaganego
pulapu, kapitan odzywa sie przez intercom: -Panie i Panowie, witam na pokladzie samolotu. Pogode mamy dobra, niebo czyste, wiec zapowiada nam sie przyjemny lot. Prosze usiasc, zrelaksowac sie i ....... O KURWWAAAAAA !!!... Po chwili ciszy intercom odzywa sie znowu: -Panie i Panowie, najmocniej przepraszam jesli przed chwila panstwa wystraszylem, ale w trakcie mojej wypowiedzi drugi pilot wylal na mnie filizanke goracej kawy. Powinniscie panstwo zobaczyc przód moich spodni. Na to odzywa sie jeden z pasazerów: -To pewnie nic, w porównaniu z tylem moich............. |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-22 18:29:20 Wsiada baba do autobusu PKS i pyta kierowcy:
- Panie a w Zimnej Wodzie staje?? Na to kierowca: - Chyba kaczorowi! |
Piotr_Kraków SYMPATYCZNY GOŚĆ TOYOTA Avensis Wagon ... Kraków | 2003-05-22 19:41:26 Na konferencji prasowej dziennikarka do Leppera:
- Fama mówi, ze używa Pan słów, których znaczenia pan mnie zna. Na to Andrzej: - Niech pani powie tej Famie, ze może mnie pocałować w dupę i vice versa. |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-05-22 22:13:28 Pewien facet pierwszy raz miał trafić za kratki i miał wielkiego stracha przed więziennym życiem i obyczajami. Poradził się więc adwokata, jak ma się zachować w kiciu. Adwokat doradza:
- Wejdziesz śmiało do celi, popatrzysz odważnie i powiesz: "Kopsnij szluga dla pasera, bo cię paser sponiewiera". Wtedy od razu wszyscy nabiorą respektu i będą wiedzieli, że jesteś gość. Facet postanowił posłuchać adwokata, bo co innego mu pozostało. Wchodzi do celi, strażnik rygluje drzwi, a na pryczach banda oprychów patrzy na niego groźnym wzrokiem. Na to facet rzuca tekst: - Kopsnąć szluga dla pasera, bo was paser sponiewiera! Chwila napięcia, po chwili ze wszystkich prycz wyciągają się łapska, a w każdej paczka fajek. Tylko w kącie siedzi jakaś postać i nie zwraca na nowego lokatora celi uwagi. Na to facet już pewny siebie i rozluźniony ciągnie dalej: - A ty gnojku nie częstujesz? Coś ci nie pasuje?! - Ja nie częstuję, bo ja tutaj jestem cwelem. - Taaa?! To zapamiętaj sobie cwaniaczku - od dzisiaj JA tutaj jestem cwelem! |
Lewy_lowicz SYMPATYCZNY GOŚĆ Łowicz | 2003-05-24 12:55:34 Zarąbiste
Z dzidą najlepsze było |
Góral (M) Loża Szyderców Opel Meriva A Helmond | 2003-05-24 12:56:32 dla mnie z kompotem |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-06-04 15:07:20 Kursy dla kobiet
Kobiety sądzą, że wiedzą wszystko. My jednak oferujemy następujące kursy dla kobiet: 1. CISZA; Ostateczna Granica: Czego żadna kobieta jeszcze nie osiągnęła. 2. Nieznane Strony Bankowości: Posiadanie Oszczędności. 3. Imprezy: Wychodzenie Bez Nowych Strojów. 4. Zarządzanie Mężczyzną: Prace Domowe Mogą Poczekać Do Zakończenia Meczu. 5. Etykieta Łazienkowa I: Mężczyzna Również Potrzebuje Miejsca w Szafce. 6. Etykieta Łazienkowa II: Jego Maszynka do Golenia Jest Jego (lub specjalna polska wersja: Jego Maszynka do Golenia Nie Jest do Golenia). 7. Umiejętności Komunikacyjne I: Łzy - Ostatnia Deska Ratunku, Nie Pierwsza. 8. Umiejętności Komunikacyjne II: Myślenie Przed Mówieniem. 9. Umiejętności Komunikacyjne III: Osiąganie Celu Bez Brzęczenia. 10. Bezpieczne Prowadzenie Samochodu: Umiejętność, Która MOŻESZ nabyć. 11. Umiejętności Telefoniczne: Jak Odłożyć Słuchawkę. 12. Wprowadzenie do Parkowania. 13. Zaawansowane Parkowanie: Parkowanie Tyłem. 14. Zatrzymywanie Wody i Gaszenie Światła: Ćwiczenia praktyczne. 15. Gotowanie I: Powrót do Bekonu, Jajek i Masła. 16. Gotowanie II: Otręby i Tofu Nie Służą do Konsumpcji Przez Ludzi. 17. Gotowanie III: Jak Nie Narzucać Swojej Diety Innym Ludziom. 18. Komplementy: Przyjmowanie z Wdzięcznością. 19. Zespół Napięcia Przedmiesiączkowego: Problem Twój... Nie Jego. 20. Taniec: Dlaczego Mężczyźni Tego Nie Lubią. 21. Strój Klasyczny: Noszenie Strojów, Które Już Masz. 22. Kurz: Nieszkodliwe Zjawisko Dostrzegane Tylko Przez Kobiety. 23. Integracja Prania: Pranie Wszystkiego Razem. 24. Olej i Paliwo: Twój Samochód Potrzebuje Obu (nie tylko odświeżaczy powietrza). 25. Pilot do TV: Tylko Dla Mężczyzn. 26. Przygotowanie do Wyjścia: Zacznij Dzień Wcześniej. |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-06-06 10:08:04 George Bush odwiedził z wizytą Kraków i dyskutował o ekonomii w USA i w Polsce.
George Bush: Średnie wynagrodzenie w USA wynosi 3000 $ miesięcznie. Nasi obywatele wydają około 500$ na dom, 500$ na jedzenie i 500$ na ubrania. Kwaśniewski: A co z tym pozostałym 1500 $? George Bush: Ameryka to jest wolny kraj, nasz rząd nie potrzebuje wiedzieć o tym. Kwaśniewski: W Polsce średnie wynagrodzenie wynosi 1500 PLN. Nasi obywatele wydają każdego miesiąca 1000 na dom, 1000 na jedzenie i 1000 na ubrania. George Bush: To jak oni zdobywają te dodatkowe 1500? Kwaśniewski: Polska to jest wolny kraj; nasz rząd nie potrzebuje wiedzeć o tym! |
Piotr_Kraków SYMPATYCZNY GOŚĆ TOYOTA Avensis Wagon ... Kraków | 2003-06-06 23:43:20 Nauczycielka polecila dzieciom, zeby napisaly wypracowanie,
które zawierac bedzie cztery tematy: 1. Monarchia 2. Seks 3. Religia 4. Tajemnica Powiedziala tez, ze kto skonczy jako pierwszy, bedzie mógl isc do domu. Dzieci zaczely pisac. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio. Nauczycielka nie chce wierzyc, ze udalo mu sie juz skonczyc. Prosi go jednak, zeby odczytal swoje wypracowanie. Jasio z dumą: Zerżnięto królową! Mój Boże! Kto? |
Piotr_Kraków SYMPATYCZNY GOŚĆ TOYOTA Avensis Wagon ... Kraków | 2003-06-06 23:48:21 Piątek
Byłem na Matrixie. Fajny film... Sobota Śniła mi się Trinity. Mogliby zbudować tę Matrycę. Już ja bym wiedział, do czego ją wykorzystać... Niedziela Och, Trinity...!!! Poniedziałek Poczułem się jak w Matrixie. Jechałem windą z agentem Smithem. To znaczy z panem Mietkiem spod 23, ale dopiero dziś zwróciłem uwagę na te ciemne okulary. Zawsze je nosi... Dziwna sprawa. Wtorek Spytałem go. Zdziwił się i powiedział, że przecież jest niewidomy. Akurat... Środa Dobrzy są! Do ostatniej chwili udawał, że nie widzi tej liny. Wolał stoczyć się aż pod drzwi Grzelakowej, niż dać się zdemaskować. To znaczy, że na razie jestem bezpieczny. Nie wiedzą, że ja już WIEM. Czwartek Pan Mietek zniknął. Grzelakowa mówi, że leży w szpitalu z połamanymi nogami. Udałem, że jej wierzę. Nie mogę jej ufać. Muszę znaleźć Morfeusza. Piątek Dałem ogłoszenie do wszystkich gazet codziennych: Do Morfeusza Wiem wszystko i jestem gotowy podążyć za białym królikiem. Jeśli chcesz się przekonać, że wybiorę właściwą pigułkę, czekam na Ciebie jutro w klubie ´Hades´ w Warszawie. Będę miał na koszulce znaczek Playboya. Sobota Byłem w ´Hadesie´. Niewiele brakowało. Na szczęście w Polsce nawet agenci Matrixa to patałachy. Od razu ją poznałem. Miała na sobie identyczną czerwoną suknię. Udało mi sie ją zaskoczyć i wystarczył prawy prosty w szczękę.. Wolałem jednak nie czekać aż wstanie z podłogi i zmieni się w agenta. Zwiałem tylnym wyjściem. Kilku innych mnie goniło, ale byłem dla nich za szybki. Muszę zacząć ćwiczyć skoki. Niedziela Było w "Wiadomościach". ´Damski bokser´ - też coś! Idioci nie wiedzą jaka jest stawka tej gry!!! Nie wiem, czy mnie nie namierzyli. Mam nadzieję, że zdążę skończyć montaż nadajnika i wejść na częstotliwość I programu. Poniedziałek Trzecia bezsenna noc. Nie mogę sobie pozwolić na przegapienie deja vu. Wtorek To już ostatni wpis. Jednak ich nie doceniłem. Właśnie wyważają drzwi.. Jest z nimi trzech agentów. Co kraj to obyczaj. U nas nie noszą garniturów. Mają nienagannie skrojone białe fartuchy. Sprytne - kto uwierzy wariatowi? A więc żegnajcie. The Matrix has me... |
Mateusznia SYMPATYCZNY GOŚĆ takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-06-09 17:32:44 Pomiar objętości na gulgule:
Spotkało się dwóch żulików, w tym jeden zaopatrzony we flaszkę. Niestety nie mieli szkła, żeby zawartość flaszki równo podzielić. Na to ten drugi mówi: "Nie martw się, ja mam w gębie miarkę - wypiję dokładnie połowę". No i jak się przyssał, to wypił prawie wszystko. Wtedy ten pierwszy stwierdził: "Ja nie mam do Ciebie żalu, ale widzę, że muszę Ci tę miarkę skalibrować..." |
klaczyslaw łada 2107była teraz ... Dobrzany | 2003-06-09 19:31:38 Ulicami miasta uciecha w popłochu starsza kobieta, a za nią biegnie mężczyzna i bije ją
deska po plecach. Zatrzymuje go siłą przechodzień i krzyczy: - Co pan robi tej biednej kobiecie?! - To nie jest kobieta, to moja teściowa. - To kantem ją pan walnij, kantem! Za oknem wisi kobieta, trzyma się kurczowo parapetu i wrzeszczy! Mezczyzna stoi w mieszkaniu i wali ja mlotkiem po palcach. Przechodzien: Panie, czemu pan tak katuje te kobiete?! Mezczyzna: Jaka kobiete?! To moja tesciowa. Przechodzien: Ale się cholera trzyma! Zajączka goni wkurzony niedźwiadek. Zajączek gna co sil przez las, nagle wpada na odsłonięta polanę. Na polanie opala się lisica. Zajączek podbiega do niej i ledwo żywy mówi: - Lisiczko, schowaj mnie gdzieś. Misio jak mnie dopadnie to ze mnie mokra plamka zostanie. - Zajączku, gdzie cię schowam. Na polanie ani krzaczka, tylko ja tu leżę na ręczniczku. - Lisiczko, a może ja bym ci wskoczył do dziurki miedzy nogi, co? - Wiesz zając, lubię cię. Schowaj się tam. Na polanę wpada niedźwiadek rzucając przekleństwami. Podchodzi do lisicy: - Ty, lisica, widziałaś tu zajączka? - No co ty, niedźwiedź, gdzie by się schował. Sama tu jestem. - A olać zająca. Podobasz mi się i cię przelecę. - Oj miśku, nie lubię cię i nie dam ci się. - Jestem silniejszy i cię zgwałcę! Niedźwiadek rozchylił nogi lisicy, a w dziurce widać dwa przerażone oczka. Zdziwiony mis pyta: - A co to? Na to zajączek piskliwym głosikiem: - AIDS, AIDS, AIDS!!! |
Piotr_Kraków SYMPATYCZNY GOŚĆ TOYOTA Avensis Wagon ... Kraków | 2003-06-09 22:43:40 Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc poprosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki żeby sie rozluźnić. I tak sie stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze, a nawet lepiej niż na pierwszej mszy, ale jak wrócił do siebie do pokoju, znalazł list:
"Drogi bracie. Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do wódki; -Krzyż trzeba nazwać po imieniu, a nie to "duże T"; -Nie wolno na Judasza mówić "ten skur****n"; -Na krzyżu jest Jezus, a nie Che Guevara; -Jest 10 przykazań, a nie 12; -Jest 12 apostołów, a nie 10; -Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu; -Inicjatywa, aby ludzie klaskali była imponująca, ale tańczyć makarene i robić "pociąg" to przesada; -Opłatki są dla wiernych, a nie na deser do wina; -Pamiętaj, że msza trwa godzinę, a nie dwie połówki po 45 minut; -Ten obok w "bordowej sukni" to nie byl transwestyta, to byłem ja - biskup." |
Piotr_Kraków SYMPATYCZNY GOŚĆ TOYOTA Avensis Wagon ... Kraków | 2003-06-10 14:56:04 Stoi zakonnica na szosie i zatrzymuje samochody. Nikt nie chce sie zatrzymac i podwiezc siostry. Deszcz, chlod, burza straszliwa. W koncu zatrzymuje sie piekna blondyna w czerwonym ferrari i zabiera zakonnice.
Ta szczesliwa stara się nawiazac rozmowe: - Piekne auto, pewnie ma pani wspaniala posade, skoro stac pania na taki woz. - A nie nie, to moj trzeci kochanek mi je kupil. - Jak to, nie ma pani meza? - Nie, zyje w wolnych zwiazkach, lepiej na tym wychodze, np tofutro na tylnym siedzeniu dostalam od innego kochanka... - A ta piekna bizuteria ? - Ta jest od jeszcze innego. W końcu dojezdzaja do klasztoru, zakonnica wysiada smutna ze jej zycie jest takie szare, ale tlumaczy sobie ze wybrala zycie klasztorne wiec tak musi byc. Okolo 22 zakonnica zmowila wieczorny pacierz i kladzie się do lozka, nagle ktos cichutko puka... puk... puk, puk... - Kto tam? - To ja ksiadz Antoni [szeptem] A zakonnica na to: . . . - W dupe sobie wsadz te swoje bombonierki |