Pianka/wygłuszenie drzwi czym przykleić?

Niestety byłem pare razy zmuszony odkręcać boczek drzwi, ścigąć tą wypraskę/piankę. Okazało się, że po paru razach pianka nie przylega do drzwi tak jak powinna i puszcza wode do srodka auta. Problem tym bardziej upierdliwy, że za pare dni możemy mieć mróz i snieg za oknami. Pianka ma za zadanie przylegać do drzwi jak uszczelka, po piance spływa woda ktora gormadzi się na styku pianki z drzwiami, a potem spływa do 3 otworów na samym dole drzwi. W sytuacji gdy pianka nie jest przyklejona woda spływa do auta.

problem w tym, że nie wiem czy ją ponownie przykelić. Orginalnie wklejona była na jakąś mase klejąco uszczelniającą, która ciągnie sie jak guma do żucia tak mocno, że odklejąjąc pianke trzeba to robić bardzo powoli, zeby jej nie uszkodzić.
Pytałem już w paru marketach, ale nie mają takich specyfików.

Może, ktoś zetknął się z tym problemem?
Poniżej zamieszczam zdjęcie pianki.

Pianka

Zwykły klej silikonowy dostępny w każdym sklepie z mat. budowlanymi. W super i hipermarketach rzadko kiedy coś wiedzą, tak na marginesie.

W marketach typu OBI, Castorama, Praktiker nie mieli niczego coby sie nadawało. Tak, woda leje się do środka, jednym z zadań pianki jest to, iz jest ona odpowiedzialna za odprowadzanie wody. Rozbierałem te drzwi już n-razy i wiem jak to wszystko jest poskładane. Zauważcie, że na dole drzwi w miejscu gdzie sie kończy pianka są trzy dziury, ale sa one nad miejscem gdzie pianka jest przyklejona. W tym miejscu zbiera się woda i jak zbierze sie odpowiednia ilość to ucieka własnie przez te dziurki. Problem w tym, że u mnie klej już nie trzyma. To nie może byc silikon, bo silikon zastyga i nie jest "formowalny". Ta masa, na która przykeljono piankę jest elastyczna i ciagnie się jak guma.
A pianka musi być demontowalna.

Pamiętam jak rozbierałem za pierwszym razem drzwi, jak namęczyłem się żeby odkleić ta pianke nie uszkadzając jej. Zrywałem ją od góry i zbliżając się do jej końca można było zobaczyć, że na styku z drzwiami w miejscu klejenia zbiera sie woda.

Jutro przejade się do firmy, która montuje szyby samochodowe, moze będą mieli własnie taki klej.

otwory spustowe sa ok, zarówno te w drzwiach jak i na dole przy piance. Listewka nie ma nic do tego, bo zawsze częśc wody ma spadać przelątując przez środek drzwi. Wiem co mówie, z tym że woda sie zbiera się przy końcu pianki na dole, rozebralem tez prawe drzwi i tam ten system dział ok. Odkleiłem piankę tylko z góry i na dole też było troszkę wody, minimalnie-ale do środka nie ciekła bo pianka była fabrycznie przyklejona. Wszystko było ok dopoki pianka była przyklejona. Teraz poprostu nie ma kleju i woda nie cieknie do jednej z trzech dziur przy piance tylko do auta. Dodam, że nie jest to jakiś poważny "przeciek", woda cieknie takimi małymi stróżkami(tylko część wody ma sie zbierać przy piance i tak tez się dzieje), niemniej jednak jest to upierdliwe.

u mnie ta pianka owszem jest ale nie jest przyklejona na "szczelno" i woda do środka nie leci ,i dam sobie rękę uciąć ,że gdyby jej nie było to w środku miałbym sucho...to tylko wygłuszenie

Odgrzeje kotleta, ponieważ musiałem pogrzebać przy drzwiach od kierowcy i je rozebrać.
Niestety leje mi się z otworu na głośnik.
Takiego problemu nie ma z drzwiami pasażera.

Ale z drzwiami od kierowcy była taka historia, że kiedyś straciłem szybę i wymieniłem na nową. Nie zamontowana mi jednak takiej listwy "zgarniającej" montowanej u dołu szyby na wysokości głośnika, listwy nie widać bez rozkręcania boczku.

Jak myślicie to dlatego woda się leje, bo nie ma tej listewki u podstawy szyby?

Ma ktoś taką listwę na zbycie?