Podswietlenie pokretel ogrzewania

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mam problem z podswietleniem pokretel nawiewu poprostu na zadnym nie ma podswietlenia, brak jest rowniez podswitlenia popielniczki jak mniemam powinno sie rowniez swiecic. Czy odpowiedzialny za to jest moze jakis bezpiecznik czy jest to wszystko polaczone i jak do tego dojsc? jak rozkrecic jesli cos trzeba rozkrecac...

pozdrawiam
BUGZ
  
 
Witam.
Nie wiem napewno jak jest w Twoim modelu ale w mk5 zdejmujesz pokrętła pociągając do siebie ( ew podważając lekko z boku)...pod dwoma skrajnymi są śruby które odkręcasz...kolejne sruby są pod osłoną licznika ...( u mnie do zdjecia odsłony odkręcasz 2 wkręty u góry) i całość pociągasz do siebie.Odpinasz wtyczki od wyłączników szyby ogrzewanej i przeciwmgielnych oraz wtyczke zasilającą podświetlenie pokręteł.Jeżeli żaróweczki są Ok to często zdarzaja się przerwy w tych ścieżkach doprowadzających prąd do żarówek.Ja tak miałem i musiałem je zmostkować dolutowując w odpowiednich miejscach przewody ( np kenar).
Pozdrawiam
  
 
O właśnie, dobre pytanie.

Ja też w moim MKV nie mam podświetlania popielniczki.
pokrętła mi świecą i z pokrętłami jest dokładnie tak jak pisze Henryk.

Jednak próbowałem wymontować gniazdko zapalniczki ale niestety nie udalo mi się.
gdyby znał ktoś jakiś sposó to bym prosił przedtawić go tutaj.
  
 
Oj ...męczyłem sie z tą popielniczko-zapalniczką pamiętam okrutnie...ale w końcu jakoś mi się udało.a jeżeli mnie pamięć nie myli..a było to dość dawno to należy odpiąć jakoś oprawkę żarówki od zapalniczki bo inaczej w/w nie wyjdzie.W każdym razie da się to zrobić skoro mnie się to jakoś udało.Nie wiem czy gdzieś to już nie było opisywane przypadkiem...poszukaj dobrze
  
 
Cytat:
2004-10-27 11:11:42, Henryk pisze:
Oj ...męczyłem sie z tą popielniczko-zapalniczką pamiętam okrutnie...ale w końcu jakoś mi się udało.a jeżeli mnie pamięć nie myli..a było to dość dawno to należy odpiąć jakoś oprawkę żarówki od zapalniczki bo inaczej w/w nie wyjdzie.W każdym razie da się to zrobić skoro mnie się to jakoś udało.Nie wiem czy gdzieś to już nie było opisywane przypadkiem...poszukaj dobrze



nio już wpadłem na to żeby tą oprawkę odepnąc - tylko jak ??
robiłem już do tego dwa podejścia - nieudane.
za 3-cim razem albo ja, albo popielniczka.
  
 
Muszę się zareklamować w temacie popielniczki do mk7. Rozbierałem tę szufladę, obzdjęciowałem i opisałem w poście tu
Może się to komu przyda?
PS. Ciekawym dlaczemu wyszukiwarka jakoś nie wyrzuca nic w temacie...
  
 
To w MK V jest podświetlanie popielniczki i pokręteł ogrzewania??
  
 
Cytat:
2004-10-27 13:07:26, MasterCheat pisze:
To w MK V jest podświetlanie popielniczki i pokręteł ogrzewania??



No znaczy pokrętła wszystkie ! są podświetlane (nawet położenia reflektorów), co do popielniczki to nie wiem, bo mi nie świeci.
  
 
jest podświetlana oczywiście...tą samą żaróweczką co zapalniczka

[ wiadomość edytowana przez: Henryk dnia 2004-10-27 13:40:27 ]
  
 
Pokrętła w moim MKV sa podświetlone ale zapalniczka i regulacja świateł nie. Chyba muszę pogrzebać w podświetleniach
  
 
Regulacja świateł owszem jest podświetlama, ale w takim razie muszę zajrzeć do polielniczki i do pokręteł ogrzewania i poszukać spalonych żarówek
  
 
Ano, prawie wszystko podświetlane. Kwestia chwili wolnej i dużej ilości niebieskich diodek
  
 
No to mała fotorelacja
1. Aby się dostać do żarówek, od pokręteł ogrzewania, na początek musimy zdjęć osłone od licznika. Aby to zrobić należy odkręcić 2 górne śruby, i odpięć zatrzaski, metalowe, zaznaczyłem miejsca ich mocowania na obrazku, najlepiej wg. mnie zrobić to wsuwając w szczelinę w miejscu ich umieszczenia płaski nuż, bo śrubokręt z natury jest okręgu i dosyć gruby więc ciężko go tam wcisnąć. Jak odepniemy 2 dolne zaczepy to górne powinny wypiąć się już same. Aha, warto przy tym wysunąć kierownicę żeby mieć więcej miejsca.

2. Teraz zdejmujemy ten plastyk, z pokrętłami, w tym celu, należy najpierw zdjąć pokrętła, najlepiej podważając nożem (pod dwoma z nich są śruby, następnie podważyć i wyjąć i odpiąć przełączniki od przeciwmgielnych i ogrzewania szyby tylnej (zaznaczone prostokątami), i odkręcić wszystkie śruby zaznaczone okręgami na obrazku:

3. No a tak to wygląda po odchyleniu, zaznaczone są 3 żaróweczki, wtyczkę którą tam widac też można odpiąć i wtedy całość możemy zabrać ze sobą

A tak wyglądają te żaróweczki:



U mnie okazało się że 1 żarówka była spalona a pozostałe dwie nie świeciły z innego powodu. Na początku nie wiedziałem o co chodzi, ale po dokładnym przyjrzeniu się zauważyłem że mam przerwane ścieżki, wygląda to tak:


no i pytanie jak to zrobić, czekam na propozycje??
  
 
Sprawdź, czy faktycznie nie masz tam połączenia...
Jeśłi faktycznie, to chyba trzeba po prostu delikatnie dolutować kabelki w miejscach osadzania żarówek (jest tam miedź na wierzchu) i połączyć ze sobą. W moim Essim już ktoś przede mną to robił...

Powodzenia.
  
 
Po pierwsze primo - niebieskie diody w dużej ilości to podstawa
Po drugie primo to podczas grzebania przy podświetleniu popielniczki pamietajcie o wyjęciu bezpiecznika - ja spaliłem wtedy 2 sztuki...
Po trzecie primo - Podświetlenie popielniczki w MKV a w MKVII to zupełnie inna bajka... niestety
Po czwarte i ostatnie primo - ładna fotorelacja - do MKV jeszcze tego nikt nie robił
  
 
Cytat:
Sprawdź, czy faktycznie nie masz tam połączenia...



Na pewno nie ma połączenia, sprawdzałem miernikiem. Już szukam jakichś kabelków i lecę lutować

Cytat:
Po pierwsze primo - niebieskie diody w dużej ilości to podstawa
Po drugie primo to podczas grzebania przy podświetleniu popielniczki pamietajcie o wyjęciu bezpiecznika - ja spaliłem wtedy 2 sztuki...
Po trzecie primo - Podświetlenie popielniczki w MKV a w MKVII to zupełnie inna bajka... niestety
Po czwarte i ostatnie primo - ładna fotorelacja - do MKV jeszcze tego nikt nie robił



Po pierwsze primo - niebieskie diody już wyczaiłem w jednym sklepie elektronicznym, więc pora na zakupy bo skoro i tak wymieniam to czemu by nie na niebieskie
Po drugie primo - dzięki za info o tym bezpieczniku, bo właśnie zaczołem grzebać w popielniczce
Po trzecie primo - No właśnie i utknołem w miejscu bo nic tam nie widac a po omacku ciężko coś zrobić
Po czwarte i ostatnie primo - poważnie, wielkie dzięki
  
 
A ja od siebie dodam tyle, że teraz już nie będzie wymówek i Gerusik w weekend zabierze się wymany zaróweczek
Z taka instrukcja obsługi
 
 
Bardzo ładna fotorelacja....Jak widac jest dokładnie tak jak opisywałem poniżej tyle ze teraz to już jest wszystko jasne.Kabelki lutuje się dość ładnie do tej folii przewodzącej tylko oczywiście lutownicą o niezbyt wielkiej mocy bo można ją stopić.Te powierzchnie stykowe z żarowką też można delikatnie pobielić w razie konieczności choć pewnie zaraz odezwą się sceptycy że cyna się bedzie utleniała itd...itp.Można pobielić...działa ...nic sie nie dzieje.
Pozdrawiam
  
 
No już polutowane, faktycznie nie poszło tak źle, tylko że wybrałem sobie troszkę złe miejscado przylutowania, i teraz ciężko żaróweczki się wkręca, ale jakoś dałem radę:]
  
 
no wiec mam!!

teraz to w koncu wszystko widac, wszystko podswietlone, okazalo sie ze nie bylo tak zle i przepalone byly tylko 4 zaroweczki i po wymianie jest wszystko OK.