Czy to może być przepływomierz?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Jakiś czas temu na forum napisałem post o tytule "Szum".
Do tej pory nie możemy z bratem dojść co powoduje podczas przyspieszania szum (tak jakby zasysane powietrze) po stronie kierowcy w okolicach zegarów. Dzisiaj na pracującym silniku odłączyłem wtyczkę od przepływomierza i samochód dalej chodził bez jakichkolwiek zmian. Czy to może być jego wina? Może silnik nie ma właściwej dawki powietrza i stąd ten efekt szumu? Już rozkładam ręce. Czy na diagnostyce kompa powinno coś wyjść?
Fordzik jest z 1997 r. 1.6 16V Zetec. I jeszcze jedno...czy do tego auta są jakieś kody błędów? Bo z tego co się orientuję to w tym roczniku odpada czytanie błędów za pomocą kabelka i żaróweczki.
  
 
Cytat:
2004-11-21 18:19:54, Pokakulka pisze:
Witam. Jakiś czas temu na forum napisałem post o tytule "Szum". Do tej pory nie możemy z bratem dojść co powoduje podczas przyspieszania szum (tak jakby zasysane powietrze) po stronie kierowcy w okolicach zegarów. Dzisiaj na pracującym silniku odłączyłem wtyczkę od przepływomierza i samochód dalej chodził bez jakichkolwiek zmian. Czy to może być jego wina? Może silnik nie ma właściwej dawki powietrza i stąd ten efekt szumu? Już rozkładam ręce. Czy na diagnostyce kompa powinno coś wyjść? Fordzik jest z 1997 r. 1.6 16V Zetec. I jeszcze jedno...czy do tego auta są jakieś kody błędów? Bo z tego co się orientuję to w tym roczniku odpada czytanie błędów za pomocą kabelka i żaróweczki.



diagnostyka powinna wykazać co jest uszkodzone, wykaże też , że wtyczka od przepływomierza była odpinana .
Może poprostu bierze gdzies lewe powietrze??

  
 
mam podobny efekt ale jeszcze nie dotarłem do sprawcy
  
 
Że wtyczka była odpinana to nie wykaże. Bo bodajże po piątym odpalaniu autka (pod warunkiem, że usterka ustąpiła) z kompa kasują się błędy. A lewe powietrze? No też miałem (mam) takie przypuszczenia, ale wszystko oblukałem i nic nie widzę. Dodem, że była wymieniana maglownica więc jaka część czy łączenie związane z powietrzem mogło być odłączane? Aaaa...i jeszcze były wymieniane szklanki.
  
 
Cytat:
2004-11-21 18:34:21, Pokakulka pisze:
Że wtyczka była odpinana to nie wykaże. Bo bodajże po piątym odpalaniu autka (pod warunkiem, że usterka ustąpiła) z kompa kasują się błędy. A lewe powietrze? No też miałem (mam) takie przypuszczenia, ale wszystko oblukałem i nic nie widzę. Dodem, że była wymieniana maglownica więc jaka część czy łączenie związane z powietrzem mogło być odłączane? Aaaa...i jeszcze były wymieniane szklanki.



a ja odpinałem wtyczkę i mi na diagnostyce wykazało
a pozatym jak byłem na diagnostyce to gościu jeszcze dmuchał na uruchomionym silniku powietrzem w przepływomierz i wtedy obtroty troche wariowały
  
 
Ok. Nie bedziemy się sprzeczać czy złapał błędy czy nie. To akurat mało ważne. Ile cię kosztowała diagnostyka? I jak to się mniej więcej u ciebie odbyło?
  
 
Cytat:
2004-11-21 18:40:13, Pokakulka pisze:
Ok. Nie bedziemy się sprzeczać czy złapał błędy czy nie. To akurat mało ważne. Ile cię kosztowała diagnostyka? I jak to się mniej więcej u ciebie odbyło?



byłem jakieś 2 lata temu w grudniu!
zapłaciłem cos koło 200zł - diagnostyka rozszeżona
Koleś podłączył kompa , wywaliło mu błędy, sprawdził połączenia, zawór odpowietrzenia skrzynki korbowej , przepływomierz i zawór wolnych obrotów.
tak jak pisałem wcześniej podmuchał w przepływomierz , sprawdził co pokazało mu na kompie - przepływomierz był ok!!
u mnie okazało się że zawór wolnych obrotów był walnięty. No ale u mnie silnik gasł na wolnych obrotach , a nie słyszałem żadnego szumu
  
 
Przeplywmoierz jak sama nazwa wskazuje - mierzy, na pewno nie szumi