Odwarzacz CD w samochodzie za bardzo małe pieniądze !!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Wspaniałe rozwiązanie bardzo taniego odtwarzacza CD
do samochodu! Takim zastosowaniem jest CD-ROm w samochodzie.
Odwarzanie wszystkich rodzajow plyt, Wysoka jakosc dzwieku!
Nie przerywanie odtwarzanej muzyki przy wstrzasach a co
najwazniejsze wszystko to bardzo tanim kosztem!
Koszt przecietnego Cd-ROMu to 20-30zł Aby działał potrzebny
jest zasilacz aby zasilał nasz CD-ROM w samochodzie!
Taki zasilacz można kupić tutaj :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=36224052

  
 
Jak sie tak ładnie reklamujesz to powiedz jak sie ten wspaniały cd-rom na dziurach zachowuje , których w naszym kraju nie brakuje?

No chyba że go będe na poduszce woził
  
 
No właśnie m.in. chodzi o to że CD-ROm nie przerywa na dołach! Chodzi o to że posiada bufor komputerowy a to prawie to samo co anty wtrzas! Jeśli zastosujesz jakąś nagrywarke jako odtwarzacz w samochodzie to w ogole mozesz nim rzucac po samochodzie i gwarantuje że nie będzie nawet chwilowego przerwania czyprzeskoczenia utworu!
  
 
Bufor, który pogarsza jakość dźwięku... :]
  
 
Dlaczego pogarsza jakość dźwięku? Nie wiem kto Panu to nagadał. Proszę porównać dźwięk z CD-ROMu a dźwięk z radioodtwarzacza takiego do 400-500zł moge się założyć że z Cd-ROMu popłynie lepszej jakości dźwięk, czystrzy i wyraźniejszy!

[ wiadomość edytowana przez: DJ_PP dnia 2004-12-10 09:55:30 ]

[ wiadomość edytowana przez: DJ_PP dnia 2004-12-10 09:56:09 ]
  
 
Ale przecież nie o sam bufor chodzi tylko o mechanizm, cd-rom nie jest przystosowany do ciagłych wibracji i podskoków jakie panują w aucie. Mógłby sie po jakimś czasie zpsuć.

A druga sprawa , brak regulacji normalnego radia.
Jakoś mi sie to nie widzi , ale to jest tylko moje zdanie.

  
 
No mój koleś tak miał i szybko z tego zrezygnował i zainwestował w Pioneer'a za 400 zł, czego nie żałował. A dźwięk z bufora jest gorszy jakościowo!! Myślisz, że dlaczego zaprzestano stosowania tego w radiach samochodowych?? Żadne dobre radio nie ma takiego rozwiązania. O czymś to świadczy.
  
 
Witam Wszystkich i z góry dziękuje za pomoc!W ciągu tego roku zapieprzyli mi z samochodu dwa radyjka z czego to ostatnie tydzień temu,a trzecie w zeszłym roku,mam tego dość a w aucie cisza,znalazłem wiec jakic CD-rom w domu posiada wszystkie potrzebne funkcje no i wzmacniacz do tego tylko że mam problem jak to podłączyć?Czy jest możliwośc podłączenia napięcia bezpośrednio z instalacjii elektrycznej samochodu bez konstrułowania zasilacza?Jeśli tak to skąd wziąć to napięcie?Bo jeśli dobrze pamiętam na CD potrzebne jest 12V i 5V o natężeniu coś kołe 1,5A wiec czy jesli podepne np. pod zapalniczke napięcie zasilające 12V to czy nie spale CD bo tam chyba jest wieksze natężenie?I skąd można by podciągnąć napięcie 5V jeśli oczywiście jest taka możliwość!Dziekuje za pomoc narka!!!!To tylko rozwiązanie tymczasowe do puki znów nie sprawie sobie nowego sprzętu!!!!
  
 
No niestety trzeba sobie zbudowac takie urządzenie bądź kupić! Wlasnie urządzenie polega na tym że wytwarza napięcie 5V.
  
 
Dzieki za pomoc!!!!Wszystko działa jak należy!Mam jeszcze pytanko czy CD-rom da sie podłączyć pod wznacniacz nie przez wtyczke na panelu przednim CD-romu tylko przez wyjscie z tyłu Cd-romu?A jesli tak to jak to zrobic?Dzieki!!!!!!!!!!!!!
  
 
Czytaj tutaj !!! :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=37345021


tu masz opisane podlaczenie AUDIO
  
 
Cytat:
2004-12-10 18:55:06, Bzysiek pisze:
No mój koleś tak miał i szybko z tego zrezygnował i zainwestował w Pioneer'a za 400 zł, czego nie żałował. A dźwięk z bufora jest gorszy jakościowo!! Myślisz, że dlaczego zaprzestano stosowania tego w radiach samochodowych?? Żadne dobre radio nie ma takiego rozwiązania. O czymś to świadczy.



1. Bufor nie ma nic do jakości dźwięku. Dźwięk na CD zapisany jest cyfrowo, jako zwykłe dane. Podczas odczytu z buforem, czyli zwykłą pamięcią RAM, dane z CD wczytywane są do niego w większej ilości, niż to konieczne do odtwarzania w danym momencie. Przy takim odtwarzaniu działają 2 procesy. Pierwszy odczytuje dane z bufora i dekoduje je poprzez przetworniki DA, generując dźwięk. Drugi proces odczytuje dane z CD do bufora dbając, by nie był on pusty, co spowodowałoby przerwę w odtwarzaniu (pierwszy proces musiałby czekać na dane w buforze).

2. Zastosowanie bufora jest tylko półśrodkiem. Jeśli mechanika zawodzi podczas wstrząsów (drgania powodują błędy w pozycjonowaniu soczewki lasera), to bufor nie będzie zapełniany nowymi danymi, przez co wystąpią przerwy w odtwarzaniu.

3. Bzdurą jest przedstawiana niesamowita odporność CD-ROM i CDRW na wstrząsy. Proszę zauważyć, jak zachowuje się CD-ROM podczas problemów z odczytem - ponawia próbę określoną ilość razy, po czym zgłasza błąd odczytu. Tak dzieje się w przypadku płyt CD Data, dla których każdy blok z danymi posiada jeszcze sumę kontrolną, konieczną do zapewnienia spójności odczytywanych informacji. Przy zwykłych płytach CD Audio miejsce sum kontrolnych zajmują dane muzyki, przez co są one o wiele bardziej podatne na zakłócenia w odtwarzaniu, ale też więcej informacji się na nich mieści. Proponuję policzyć ile miejsca zajmuje 80 minut muzyki (czyli pojemność dla płytki oznaczanej jako 700MB): 1 próbka to 2 bajty (16-bitowy dźwięk) na kanał, czyli 4 bajty dla stereo; częśtotliwość próbkowania, to 44.6kHz, czyli 44600 próbek na sekundę, co daje nam 178400 bajtów na sekundę muzyki; 80 minut, to 4800 sekund, stąd 80 min. muzyki zajmuje 856320000 bajtów, czyli ok. 816 MB - jest to o wiele większa ilość niż podawane na płytce 700 MB. Różnica wynika właśnie ze wspomnianych sum kontrolnych. Temu żaden bufor nie zaradzi i w przypadku wstrząsów, które nawet nie spowodują przerwania odtwarzania, można spodziewać się błędów odczytu i zniekształceń dźwięku. Mimo, że dla CD Audio istnieją różne sposoby korekcji odczytu, to nie są one tak skuteczne jak przy Data CD.

4. Każdy odtwarzacz CD ma jakiś bufor, konieczny choćby do złożenia i przetworzenia próbki dźwięku. Dane na CD zapisywane są bit po bicie, więc nie ma możliwości bezpośredniego ich odtwarzania.

Pozdrawiam
  
 
i jeszce jedno. w cd do furki masz wzmacniacz. w moim wypadku 4 x 50. w cd-romie nie. wiec zabraklo kilku cyferek w Twojej kalkulacji. 20-30 zl za cd-rom + wzmacniacz(suma w zaleznosci od potrzeb)= efekt muzyki w furce.nie mowiac juz o ustawieniach jak juz ktos wspominal w ktoryms z postow.pozdrawiam.
  
 
Panowie,ja własnie niedawno założyłem CD-rom do autka bo rąbneli mi już 3 radyjka wiec stwierdziłem że niema sensu kupowac i wywalac kase na nastepne radyjko za 500 czy 1000zł !I wcale nie narzekam,Cd wcale nie przeskakuje nawet przy moim utwardzonym zawieszeniu i na dziurach w których predzej bym koło urwał niż by CD przeskoczył wiec CD JEST OTPORNY NA WSTRZĄSY BARDZOIEJ NIŻ RADYJKO,sam miałem radio z CD PIONEERKA i nie było mowy żeby nie przeskakiwało! Mój CD-rom to LG 52x!!! Mam takie pytanko,jak wyeliminować zakłucenia pochodzące z CD-romu,które słychać jako buczenie pochodzące od silniczka w CD,moj kumpel własnie tez takie cos sobie zamontował i ma takie zakłucenia! Czym to może być spowodowane że u mnie niema tych zakłuceń a u niego są?Dzieki za pomoc narka!!!
  
 
No i wszystko! Dodam jeszcze tylko że nagrywarka jest jeszcze bardziej odporna na wstrzasy( wynika to z moich doświadczeń) Nagrywaką można rzucać!! dosłownie rzucać (tylko aby jej nie uszkodzić) i nam nie przerwie ani na sekundę.
Przypominam że takie urządzenie zasilające Cd-ROM w samochodzie możńa kupić tutaj :

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=37345021




P O Z D R A W I A M ! ! !
  
 
rozumiem ze usilnie chcesz nam wcisnac swoj wspanialy wynalazek?? Kolejny watek uznany za spam.

EOT