"drift" malcem - moj nowy filmik ;] - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W wwa to trzeba do lasu conajmniej 20 kilometrow przejechac i i tak nawieszchnia dziurawa i do dupy.
  
 
trasa ogolnie ma pare kilosow, nie pamietam ile dokladnie moze mardziel bedzie wiedzial. w kazdym razie w miare dluga i konkretna, nawierzchnia zajebista, nie ma dziur, czasami tylko korzenie glownie szuter miejscami piach, bardzo kręta. no ale te drzewa... sraka troche sie tam skladac bo wchodza na droge... no i lesniczy gania
  
 
Cytat:
2004-12-20 14:59:11, Krzyh00 pisze:
trasa ogolnie ma pare kilosow, nie pamietam ile dokladnie moze mardziel bedzie wiedzial. w kazdym razie w miare dluga i konkretna, nawierzchnia zajebista, nie ma dziur, czasami tylko korzenie glownie szuter miejscami piach, bardzo kręta. no ale te drzewa... sraka troche sie tam skladac bo wchodza na droge... no i lesniczy gania



drzewa blisko fajnie podnosza adrenaline. z tego co piszesz oes wyjebany w kosmos, a na lesniczego pewnie tez jest sposob
  
 
u nas w gdansku w niestety parku krajobrazowym jest wypasiony odcinek asfaltowy wyłaczony z ruchu ... mozna nim sie dostac ze słowaka az do oliwy ... kto z 3 miasta bedzie wiedział
ja niedługo ide opatentowac otweiranie tego hcolernego szlabanu w 20 sec
  
 
no oes jest 1 klasa! tylko najwazniejszy w sumie problem ktory trzeba brac pod uwage ze te 'nasze' wszystkie oesy prowadza do jakis wiosek i zdarza sie ze cos jedzie z naprzeciwka... a wtedy po prostu wylatujac z zakretu nie ma gdzie uciekac... a teren jest taki ze nigdy nie wiesz co jest na wyjsciu... uciekac tez nie ma gdzie... a lesniczy to wazne zeby nie jechal nigdzie w czasie treningu, bo tak to sie pohalasuje chwile i znika zanim sie ktos zainteresuje

juz tam raz z drogi wylecialem bo na wyjsciu sie lód pojawil to nawet nie probowalem wyprowadzac tylko celowalem miedzy korzenie, jeden mi zostawil slad na drzwiach a na drugim zawislem tak ze 4 chlopa ledwo go wyciagnelo, mardziel malo co ze skarpy sie nie zsunal zebral blotka po pol kola lecac bokiem bo sie zagadal , kumpel tym pugiem zdazyl juz tam nawet zrobic 180tke przez drzwi wiec klatka mu sie juz zwrocila
  
 
Blade:
to sie nazywa dolina radosci. czesto tam jezdzilem na rowerze...
Niestety jak nie ma sniegu to mnostwo tam ludzi...

Tam widzialem Walese jak jechal na rowerze a za nim bieglo dwoch goryli

Zeby nie bylo ze OT: filmik sie zasysa...
  
 
Cytat:
2004-12-20 15:39:39, Krzyh00 pisze:
no oes jest 1 klasa! tylko najwazniejszy w sumie problem ktory trzeba brac pod uwage ze te 'nasze' wszystkie oesy prowadza do jakis wiosek i zdarza sie ze cos jedzie z naprzeciwka... a wtedy po prostu wylatujac z zakretu nie ma gdzie uciekac... a teren jest taki ze nigdy nie wiesz co jest na wyjsciu... uciekac tez nie ma gdzie... a lesniczy to wazne zeby nie jechal nigdzie w czasie treningu, bo tak to sie pohalasuje chwile i znika zanim sie ktos zainteresuje juz tam raz z drogi wylecialem bo na wyjsciu sie lód pojawil to nawet nie probowalem wyprowadzac tylko celowalem miedzy korzenie, jeden mi zostawil slad na drzwiach a na drugim zawislem tak ze 4 chlopa ledwo go wyciagnelo, mardziel malo co ze skarpy sie nie zsunal zebral blotka po pol kola lecac bokiem bo sie zagadal , kumpel tym pugiem zdazyl juz tam nawet zrobic 180tke przez drzwi wiec klatka mu sie juz zwrocila



nie ma opcji zeby pojechac w wiecej luda i zablokowac oes z 2ch stron chocby na odcinku kilometra? przydaja sie wtedy krotkofalowki na pokladzie. my tak robilismy u nas, blokowalismy furami ok 2km takiego odcinka w lesie, przy wiekszych dojazdach do tej drogi tez stawialismy ziomkow jakies tasmy itd i mozna bylo smigac. coprawda sila nikogo nie zablokujesz zeby tam nie wjechal ale przynajmniej wiadomo ze jakis pacan bedzie atakowal z naprzeciwka
  
 
tez juz myslelismy o 'zablokowaniu' odcinka ale to zawsze trzeba pare osob a u nas to tylko my we 3 jezdzimy, teraz to nawet we 2 bo koles puga sprzedal i czai sie na cos innego... a jak sie wezmie nawet jakis ludzi to nikt nie bedzie chcial stac w miejscu jak kolek przez czas jak my sobie smigamy... dlatego najlepiej smigac po zmroku lekkim bo zawsze widac swiatla jak cos nadjezdza...
  
 
krzych00 i tak tej gleby rowrem plecami na murek nic juz nie przebije...sciagam movie ;]
  
 
Z zablokowaniem tras nie ma problemu zadnego zwlaszcza ze nie ma tam praktycznie bocznych drog tylko ludzi trzeba paru i smigac mozna. Os- ow jest kilka, kazdy min 2 kilometry, a niektore np ten co ogladaliscie na filmie ma chyba ponad 4, traski bombowe no ale co prawda to prawda dacha mozna strzelic. No ale coz taki jest ten sport. Jesli chodzi o technicznosc tych tras to oceniam na 6+ nie ma takich prostych po 500 metrow non stop cos sie dzieje sa szybkie i wymagajace zakrety a takze takie prawie nawroty jest takze taki jeden odcinek o ktorym wszyscy mowia ze to koszalinska finlandia szybkie idealnie roowne partie jakas chopka ogolem najlepszy z najlepszych !!!!
Jak beda chetni to sie mozemy kiedys spodkac i polatac sobie wspolnie a na koniec jakies ognisko i zarcie albo cos!!
w kazdym razie jazdy jest tyle ze dla kazdego wystarczy
A jak cos to koszalin zaprasza !!!!

[ wiadomość edytowana przez: Mardziel dnia 2004-12-20 17:05:57 ]
  
 
No filmy bomba... miejscowki pierwszego sortu ... a i furami panowie smigaja jak trzeba. Na wiosne jade szukac czegos w mojej okolicy... moze jakies "kryterium leśne" znajde
  
 
najs weri najs!!!! a teraz nastal czas na pytanie laika!!!...to latanie puga w zakretach na boki jest efektem hamowania lewa noga? no bo reczny to nie jest, na tyl napedu to nie ma...a szyvkosci chyba nie az takie zeby tak sam tyl uciekal...wyjasnijcie mi to!!!
  
 
Cytat:
2004-12-20 16:53:56, ulik87 pisze:
najs weri najs!!!! a teraz nastal czas na pytanie laika!!!...to latanie puga w zakretach na boki jest efektem hamowania lewa noga? no bo reczny to nie jest, na tyl napedu to nie ma...a szyvkosci chyba nie az takie zeby tak sam tyl uciekal...wyjasnijcie mi to!!!


No no "left foot braking" - stara indiańska sztuczka
  
 
Dla mnie super filmik Chaszcz wymiata i kierowca
Brawo!!
  
 
Ja gut!! wery najs gut szit al mowis!! Widze Krzycho ze dorobiłes napisy Filmik klasa a najlepszy jest PKS
  
 
krzych00 uwazaj na te felgi co masz z przodu bo mi sie podobaja od czego one sa?...drogie?
  
 
moze ja odpowiem:
Audi
10 minut strachu i 2 wytezonego biegu
  
 
niestety w akcji polegl tylny wahacz i felga. jutro jade chyba po nowy wahacz, bo ten sie wygial w tylu plaszczyznach ze nawet sie wyprostowac nie da.

a wylecialem z drogi na tym placu miedzy szlabanem a latarnia, chcialem wysepic jeszcze dluzszego drifta i przegialem z predkoscia na wejsciu... no coz... bywa
  
 
Cytat:
2004-12-20 10:56:21, BULLITT pisze:
(...) Niech ktos da 100mb FTP to pokaze wam jak powinien wygladac dobry klip.


Mówisz i masz:
>> 100 FREE <<
>> 250 FREE <<
etc...
  
 
Bardzo fajne filmiki, muza też dobra. Najlepsza scena to w filmie mardziel ten "poscig" gdzie dioda z kamery odbija sie w tylnej szybie. Tak jak "we filmie" prawdziwym telewizyjnym