Pomozcie wycenic essiego

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Nadszedl chyba czas, zeby sprzedac essiego. Mysle o czyms wiekszym, moze o essim sedanie. W kazdym razie nie bardzo sie orientuje w cenach, wiec jesli ktos moglby mi powiedziec, ile powinienem zazadac za samochod, zeby bylo to realne - wyceny gieldowe sa bardzo rozne. Tak wiec:
Essi 1,6EFi, GHiA, rok 1991, 185kkm przebiegu. Co do wyposazenia, to wiadomo co miala GHiA, dodatkowo jest sportowy wydech z koncowka ultera i instalacja gazowa II gen. ZAVOLI, jeszcze 1,5 roku gwarancji. Blacha - stan idealny, lakier - prawie, rysa na dzrzwiach kierowcy - parkowanie na osiedlu.
Auto w pelni sprawne, rejestracja do 07.2005
Co w aucie zostalo zrobione: wymiana walka rozrzadu i kompletu popychaczy (jest faktura i rachunki), wymieniona pompa wodna.
Autko jezdzi calkiem fajnie na PB i na LPG, wiec troche szkoda sie rozstawac, ale to juz 5 wspolnych lat...
Z gory dzieki za wskazowki
  
 
to musze cie zmartwić.... cgyba wiecej jak 7000 to nie dostaniesz... tez probowalem sprzedac i wiem ile ludzie dają....
  
 
Oj nie wiem czy nawet 7000 bo przez ten sprowadzany złom. z niemiec stoi po 4000 plus opłaty.
  
 
Witam.

No jest teraz problem ze sprzedaza. Wszyscy chca sprzedac. Teraz mozna wybrzydzac przy kupnie bardzo. Sprzedac - porazka.
  
 
Teraz jest najgorszy czas na sprzedaż auta. Masa złomu sprowadzona zza zachodniej granicy strasznie obniżyła ceny samochodów naprawdę dobrych. Ale kupujący ma wybór. Jak chce to może kupić niwewiadomo co od jakiegoś handlarza albo auto od osoby prywatnej, które zazwyczaj (przynajmniej w przypadku escortów) było dopieszczone Ja zawsze jak sprzedawałem auto i ktoś mi mówił "Panie mogłem takie kupić za tyle i tyle.." to mu odpowiadałem - to trzeba było kupić i miałby Pan problem już z głowy. Na głupie gadanie, głupia odpowiedź. A i tak uważam, że każde autko ma swojego kupca. Kwestia czasu...
  
 
Cytat:
Teraz jest najgorszy czas na sprzedaż auta. Masa złomu sprowadzona zza zachodniej granicy strasznie obniżyła ceny samochodów naprawdę dobrych. Ale kupujący ma wybór. Jak chce to może kupić niwewiadomo co od jakiegoś handlarza albo auto od osoby prywatnej, które zazwyczaj (przynajmniej w przypadku escortów) było dopieszczone Ja zawsze jak sprzedawałem auto i ktoś mi mówił "Panie mogłem takie kupić za tyle i tyle.." to mu odpowiadałem - to trzeba było kupić i miałby Pan problem już z głowy. Na głupie gadanie, głupia odpowiedź. A i tak uważam, że każde autko ma swojego kupca. Kwestia czasu...


Dokladnie tak, tym bardziej, ze jakos specjalnie mi sie nie spieszy. Po prostu dam ogloszenie i bede czekal... Ale to dopiero po swietach...
  
 
Ja ostatnio nad swoim myslalem i facet mi proponowal 9-10 tys.
  
 
W tej chwili to myślę że więcej jak 6 tyś nie weźmiesz.
A co do złomu z zagranicy to się nie zgodzę. Wiadomo że można trafić różnie ale czy ten złom to gorszy od Polskiego wytłuczonego na polskich dziurawych drogach. Poprostu przy zakupie trzeba mieć oczy.
Kolega niedawno sprowadził sobie mondeo Ghia full wypas, silnik 2.0 rocznik 94. Samochód zadbany, parę rys na karoserii, bez śladu rdzy. Razem z opłatami wyniósł go 11 tyś. zł. To gdzie w Polsce kupi się taki samochód za takie pieniądze?
  
 
Cytat:
W tej chwili to myślę że więcej jak 6 tyś nie weźmiesz.
A co do złomu z zagranicy to się nie zgodzę. Wiadomo że można trafić różnie ale czy ten złom to gorszy od Polskiego wytłuczonego na polskich dziurawych drogach. Poprostu przy zakupie trzeba mieć oczy.
Kolega niedawno sprowadził sobie mondeo Ghia full wypas, silnik 2.0 rocznik 94. Samochód zadbany, parę rys na karoserii, bez śladu rdzy. Razem z opłatami wyniósł go 11 tyś. zł. To gdzie w Polsce kupi się taki samochód za takie pieniądze?


Zwroc uwage, ze samochod ma instalacje gazowa, pol roczna, a to jest powazny plus biorac pod uwage ceny na stacjach (przynajmniej w moim rejonie). Najtansza instalka II gen. to jakies 2000zl. Oczywiscie wiem, ze tak sie nie wycenia auta, ale taniej niz za 7000 na pewno nie puszcze...
  
 
nieastety - za instalacje gazowa nikt ci teraz nie zaplaci - takie czasy
a swego czasu na allegro byl taki sam jak twoj bez gazu i cena 1500 + wszystkie oplaty
  
 
Cytat:
nieastety - za instalacje gazowa nikt ci teraz nie zaplaci - takie czasy
a swego czasu na allegro byl taki sam jak twoj bez gazu i cena 1500 + wszystkie oplaty



Wrecz przeciwnie, znajomy ma komis samochodowy i wlasnie samochody z instalacja sprzedaja sie calkiem niezle, w porownianiu do benzyny, no bo diesle to inna sprawa
  
 
Według mnie PUNIU ma racje, ludzie niechętnie płacą za dodatki- gaz, tunning. Instalka jest w miarę nowa to plus ale nie możesz liczyć na to że zwrócą ci się wszystkie koszty. Ludzie patrzą z reguły na rocznik i stan auta.
Ja za swojego z opłatami zapłaciłem 7700 jest to rocznik 94 czyli 3 lata młodszy od twojego i mk6 a twój to mk5.
W wyposarzeniu dodatkowym były co prawda tylko 2 poduszki ( wspomaganie jest w standardzie). Samochód zadbany, przejechane 106 tyś. km, na ładnych alufelgach. A zanim go kupiłem obejrzałem chyba z 50 escortów. I na tym bazuje wyceniając twojego.
Może to jeszcze zależy w jakim regionie Polski się mieszka. Szczecin akurat jest przy granicy z niemcami a więc dużo aut tu się przewija i jest spory wybór.
  
 
W każdym razie życzę powodzenia przy sprzedaży
  
 
6 tyś mozesz krzyczeć ale czy ktoś to kupi to wielka nie wiadoma co do instalacji gazowae to w moim rejonie nikt tego nie bierze pod uwage czy jest czy niema inatalacji , a wiadomoże instalacja podbija cene a to źle wpływa na "oko" kupującego autko ma już 13 a zaraz będzie miało 14 lat rocznik ucieka, więc więcej jak 6 tyś nie dostaniesz choć zycze ci jak najdrożeszego sprzedania pozdr
  
 
Dzieki wszystkim za podpowiedzi. Wlasnie o to chodzilo, gdyz jak pisalem nie orientuje sie. Jeszcze pomysle do nowego roku, ale chyba jednak ponizej nie zejde. Zawsze 2 auto w domu sie przyda...
  
 
ja powiem tylko tyle, ze za swojego essiego (sprowadzonego z Niemiec, zreszta sama po niego jechalam) z 94r dalam ok 6 tys. (oczywiscie po doliczeniu kosztow zwiazanych z pierwsza rejestracja w Polsce) a stan techniczny jest naprawde w porzadku. fakt ze ceny samochodow u nas strasznie spadly... mimo to zycze powodzenia w sprzedazy
  
 
oczywiście że za instalke nie weźmiesz 2tys, ale jakieś 800zeta więcej niż za samą benzyne
  
 
oommeenn ma racje że nie każdy samochód ściągniety z zagranicy musi być złomem , często są to bardzo dobre samochody, które jeździły po lepszych drogach, które były serwisowane i są w atrakcyjnych cenach tak więc nie ma się co dziwić że auta używane w naszym kraju straciły sporo na wartości....
.....a co do złomu to poprostu trzeba uważać na często nieuczciwych handlarzy, którzy chcą przykleić na aucie pare złotych....taka ich praca
  
 
Z bratem widzieliśmy do sprzedania za 7.100 essiego 95r. pełen wypas brakowało tylko drewna silnik 1.6 16v 90km a za ten twój to jak ja bym sprzedawał to jak bym dostał 5000 to bym był chepi
  
 
no tak tylko ciekawe w jakim był stanie technicznym i wogule ten essi z 95, bo czasem auta kilka lat starsze są lepiej utrzymane niż te nowe, tak więc to nie tylko zależy od rocznika auta ale od ogólnego stanu utrzymania samochodu