Jak zabezpieczyć lakier na zimę (garażowanie)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Mało śmigam moim autem (w tym roku jakieś 700KM) i większość czasu stoi ono w garażu. Garaż jest w sąsiedztwie kotłowni więc się trochę kurzy. Zastanawiałem się jak zabezpieczyć autko żeby na wiosnę jak będę je wyciągał łatwiej było doprowadzić lakier do użytku.

Po poprzedniej zimie (6mc w garażu) była niezła pokrywa kurzy, którą cieżko było usunąć

Pozdrawiam
thaniel
  
 
możesz poszukać na allegro takich specjalnych pokrowców na samochód co są paro przepuszczalne. Możesz zobaczyć taki, cena jest trochę duża ale warto jak ma ci się przy myciu na wiosnę lakier porysować.
  
 
Ja na poważnie rozważył bym zmianę garażu na jakiś inny, bo kurz to ni etylko problem z lakierem,, a póki kotłownie fukncjonuje to cały czas będzie problem w większym lub mniejszym stopniu. Pokrowiec jest jakimś rozwiązaniem, ale czy najlepszym?
  
 
Ważne że samochód w ogóle jest garażowany,to ma naprawdę duże znaczenie podczas mrozów,w szczególności dla silników diesla. Poza tym jak słusznie piszesz- tutaj wystarczy pokrowiec i sprawa kurzu jest załatwiona.
  
 
Jeśli pokrowiec będzie ok to na wiosnę nie powinieneś mieć problemu z kurzem, jednak na dłuższą metę rozejrzał bym się za innym garażem. Oczywiście nie musisz znajdować nowego garażu w tydzień ale docelowo ja bym się z dotychczasowego wyniósł.
  
 
Sam pokrowiec nie chroni silnika,może ewentualnie lakier przed opadami deszczu czy śniegu,ale nic poza tym. Garaż jest zdecydowanie najlepszą opcją.
  
 
Niektóre myjnie oferują zabezpieczanie lakieru profesjonalnymi środkami. U mnie wystarczy profesjonalne woskowanie płacę ok 290 zł. na rok wystarcza.
  
 
Garaż, garaż i jeszcze raz garaż. Nic tak nie ochroni auta jak to.