[Ładowanie] [alternator] i [reg. napięcia] - różne problemy - Strona 16

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie rób testów pracy alternatora za pomoca odłaczania klem - mozna uszkodzic alternator...

Dziwne ze ta nakretka sie kreci...
  
 
Kręci się, kręci. U mnie między tym występem a nakrętką jest parę milimetrów luzu - akurat daje radę się obrócić i muszę zawsze wsunąć koniec śrubokręta żeby się zablokowała.
  
 
A u mnie nakretka pasuje do wystepu i sie nie obraca
  
 
Mały OT
Nakrętka dolnej śruby alternatora ma z przodu taki specjalny kołnierz za pomocą którego ta nakrętka nie "dochodzi" głębiej w stronę alternatora tylko ładnie blokuje się w mocowaniu filtra oleju. Jak ktoś tą nakrętkę założył odwrotnie czyli kołnierzem do tyłu pojazdu (lub zastosował zwykłą) wtedy ona podczas dokręcania przelatuje głębiej w stronę alternatora i później podczas ponownego odkręcania śruby zaczyna się obracać i trzeba kombinować właśnie przy pomocy śrubokręta. Znam to z własnego doświadczenia.


[ wiadomość edytowana przez: -DLUGI- dnia 2008-01-01 22:58:33 ]
  
 
Ładowanie wróciło, winne były właśnie owe diody, ale to już stwierdził elektryk, ja tylko wcześniej przy okazji wymieniłem szczotki bo już były kiepskie. Dzięki wszystkim za pomoc.
Nakrętka puściła, śrubokrętem nie mogłem sobie poradzić, dopiero ojciec z kanału jakimś cudem ją złapał kluczem i w dwójkę jakoś odkręciliśmy. Długi masz racje, była włożona na odwrót.

[ wiadomość edytowana przez: Nabauab dnia 2008-01-03 18:11:45 ]
  
 
Mam problem - ładowania niet.
Alternator jest po regeneracji i teoretycznie powinien być git. Problem jest w tym, że zapewne podczas jego montazu popierdzieliłem coś z podłączeniami. Mam Morawskiego, ale tylko w pdf i nijak nic nie mogę ze schematu wyczytać (dodatkowo jestem elektrotechnicznym zerem).
Stąd ogromna prośba o schemat, opis, zdjęcie prawidłowego podłączenia alternatora A 125-55k, czyli wersji MR93.
  
 
Zielony kabelek z regulatora do najwezszego konektora na szczotkach - tego co jest najdalej od osi wirnika, a pozostale trzy tzn zolty z regulatora, ten od kontrolki ladowania i ten krotki co wychodzi z alternatora to juz obojetnie jak. Jezeli mimo takiego podpiecia nie laduje to padl regulator.
  
 
Dzięki Road. Podłączone miałem poprawnie, okazało się, że konektor "od zielonego kabelka" jest totalnie luźny. Jutro wyciągam alternator i będę kombinował. Niech żyją fachowcy elektromechanicy z firmy Waszak w Bydgoszczy
  
 
Zrobione.
Wyciągnąłem dziada, wyjąłem szczotkotrzymacz, który jest nowy,ale tak tandetnie wykonany, że rozpadał się w rękach. Po odpowiednim tuningu wszystko trzyma się kupy. Przejrzałem wszystkie konektorki, pozaciskałem je i po zamontowaniu i podłączeniu ładowanie 14.7-14.8V.
Przyczyną był rozpadający się szczotkotrzymacz oraz poluzowane konektory.
  
 
No to ladnie - u mnie ma max 14,2 przy wylaczonych odbiornikach
  
 
Niestety brak ładowania dosięgnął i mnie... takie pytanie mam:
Fachowiec ze sklepu twierdzi, że rozpoznaje czy regulator napięcia powinien być 6 czy 9 diodowy po kolorze osłonki na styki. U mnie jest zielony i twierdzi, że powinienem zastosować 6 diodowy, ja się uparłem, że 9 diodowy, bo w ramach unifikacji z poldkiem po 83 roku wszystkie powinny być 9 diodowe, a moj Fiat jest z 88r - kto z nas ma rację? Zaraz chciałbym zadziałać, póki jeszcze jasno jest...
  
 
Potrzebujesz regulator do dziewięciodiodowego. O ile dobrze pamiętam, to mechaniczne RNa 12B (wersja do 6d) i 12D (do 9d) miały takie same osłony styków, więc sprzedawca raczej gada bzdury.

Aha, no i w ogóle nie kupuj mechanicznego, jeśli przypadkiem masz taki zamiar, tylko elektronika, nie ma sensu przepłacać.
  
 
No i niestety znów się okazało, że mam unikat: wsadziłem ten dziewięciodiodowy, i po przekręceniu kluczyka kontrolka aku się nie świeci :/ Po załączeniu silnika, pomryguje na niskich obrotach I znów muszę czekać do jutra i wymienić na 6-ścio :[
  
 
Jeszcze jedno pytanie: mam już regulator 6-diodowy. Jako że kabelki były z wsówkami były trochę za krótkie, układ przykręciłem do nadkola auta do jednej śruby. Kluczyk w stacyjce w pierwszej pozycji - aku świeci. Czyli sukces. dokręciłem całkiem nakrętkę do końca i ... po przekręceniu kluczyka kontrolka aku nie świeci! Co może być tego powodem? Czy jest za mała masa? Kable są jeszcze oryginalnie w oplocie fabrycznym, mogę go lekko nadciąć i wyciągnąć nieco bardziej kabelki...
  
 
A może ktoś z Was ma schemat tego regulatora elektronicznego? Rozebrałem go, w środku elementy SMD, niestety wartości elementów zamazane... Ładowanie, małe bo małe, ale już mam, ale niepokoi mnie to, że kontrolka akumulatora nie świeci po przekręceniu kluczyka w pierwszą pozycję...
  
 
Cytat:
2008-02-21 16:42:47, DoliN pisze:
Niestety brak ładowania dosięgnął i mnie... takie pytanie mam: Fachowiec ze sklepu twierdzi, że rozpoznaje czy regulator napięcia powinien być 6 czy 9 diodowy po kolorze osłonki na styki. U mnie jest zielony i twierdzi, że powinienem zastosować 6 diodowy, ja się uparłem, że 9 diodowy, bo w ramach unifikacji z poldkiem po 83 roku wszystkie powinny być 9 diodowe, a moj Fiat jest z 88r - kto z nas ma rację? Zaraz chciałbym zadziałać, póki jeszcze jasno jest...



Jeśli nikt nie kombinował z elektryką - to Fiat z 1988 roku na 100% ma alternator 9 diodowy z regulatorem mechanicznym (oporowy, stykowy regulator elektromagnetyczny).
Bardzo dobry, niezawodny i trwały alternator, prosty w naprawie i konstrukcji. Pewna część samochodów (miałem takiego, z 1987 roku) dostawała alternator 980 W (ok. 1 kW mocy), pięknie ładował, a regulator stykowy dał się regulować ręcznie na dowolne (rozsądne) napięcie, np. na 15- 16 a nie na 14. Zapłon chodził wtedy jak cewka Tesli, a silnik mniej palił benzynki.

Jeśli nie ma ładowania a pasek jest napięty, a przewody pomiędzy alternatorem a akumulatorem są OK to może być to winą -
1. Regulator napięcia - przerwy w przewodach, defekt regulatora klasycznego zdarza się b. rzadko,
2. Prostownik - diody dodatnie czy ujemne potrafią dostać przerwy, albo przebicia - i wtedy albo nie działa jedna faza i alternator ma 2/3 mocy,a jak przebicie - to rozładowuje się akumulator przez to przebicie i następny kłopot gotowy.
3. Obwody wirnika i stojana - czasami potrafi się to stać, od temperatury, od uszkodzeń, uzwojenie może dostać przerwy, przebicia między zwojami, i źle działa, nie ma mocy, nie doładowuje, itd.
  
 
Witam panowie miłośnicy mam problem i mam nadzieje ze ktos mi pomoze Wymienilem juz w tym roku 4 alternatory i po pewnym czasie ok 2 miesięcy zatraca mi sie ładowanie tzn. brak ladowania z alternatora. Gdy zakladam nowy alternator i regler ladowanie jest 14,4 a po ok miesiaca juz ma 12-13 a za jakies 2 miesiace juz brak ladowania. Co moze być problemem i ewentualnie gdzie jeszcze mozna szukac jakiegos zwarcia na kablach lub przebicia Dzieki z gory za odpowiedz Pozdrawiam
  
 
Cytat:
2008-08-18 17:38:52, solek100 pisze:
Witam panowie miłośnicy mam problem i mam nadzieje ze ktos mi pomoze Wymienilem juz w tym roku 4 alternatory i po pewnym czasie ok 2 miesięcy zatraca mi sie ładowanie tzn. brak ladowania z alternatora. Gdy zakladam nowy alternator i regler ladowanie jest 14,4 a po ok miesiaca juz ma 12-13 a za jakies 2 miesiace juz brak ladowania. Co moze być problemem i ewentualnie gdzie jeszcze mozna szukac jakiegos zwarcia na kablach lub przebicia Dzieki z gory za odpowiedz Pozdrawiam



Ładowanie w alternatorze będzie dopóty, dopóki będzie działało jego wzbudzanie , regulowane przez regulator napiecia, czy to stykowy, czy to już elektroniczny.
Wzbudzanie alternatora, za które odpowiedzialny jest rotor (wirnik) tej maszyny elektrycznej, przy rozruchu silnika, wstępnie pobierane jest z akumulatora, a gdy alternator zaczyna "oddawać" prąd - z niego samego (samowzbudzanie). Uzwojenie wirnika zasilane jest poprzez szczotki i dwa pierścienie ślizgowe przez dużą część ludzi błędnie nazywanymi komutotorem, one tylko zasilają uzwojenie, prądu nie komutują.

Jeśli pod względem galwanicznym rotor jest ok - tj. odpowiednia oporność uzwojenia, brak przebić do masy czy międzyzwojami, to za brak ładowania odpowiedzialny będzie obwód wzbudzania - regulator, diody wzbudzania i ich obwody elektryczne.

Wartoby też sprawdzić stojan alternatora - uzwojenia faz, są trzy (odpowiednia oporność, czy nie ma przypadkiem przebić do masy czy międzyzwojowych, połączenia środków faz) no i diody prostownicze - są po dwie na fazę, czyli sześć. Najlepiej żarówką (21W) i akumulatorem, w jedną stronę ma świecić, w drugą nie.
Badanie stanu diody miernikiem czasami jest niemiarodajne, bo ma on za mały prąd.

Alternator - jako samo urządzenie - jest bardzo prosty, wiele prostszy niż prądnica, do tego wydajniejszy, mniejszy, trwalszy, itd.. Najczęściej "siąść" w nim może właśnie regulator - zwłaszcza te elektroniczne, potem szczotki mogą się wytrzeć, paść dioda lub diody prostownicze czy wzbudzania. Uzwojenia raczej już rzadziej, może dostać przebić uzwojenie statora, bo jest końcówkami na wierzchu, uzwojenie wirnika w zasadzie jest niezawodne.

Reszta - to mechanika, łożyska, korpusy przedni i tylny, itd..
  
 
Witam wszystkich mam problem alternator mi slabo laduje musze dopiero wkrecic na obroty.Po rozgrzaniu swiatla przygasaja wskazniki spadaja gdy wlaczam migacz wskaznik od obrotow skaka no i swieci kontrolka awari silnika poczym poldus staje.Czy to wina alternatora czy moze masy slyszalem ze wlasnie takie objawy sa gdy zla masa jest ale sprawdzalem i chyba wszystko jest w porzadku.Czy moglby mi ktos doradzic co mam zrobic jaka to przyczyna
  
 
Sprawdź najpierw masę silnik-nadwozie.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."