Problem z silnikiem - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No nie iwem dokładnie, ale 0,1 może 0,2 myślę możesz splnować spokojnie.
Chyba planowanie od razu tyle ile sie da nie jest najlepsze bo jak Ci padnie znów głowica, albo chociarz uszczelka pod głowicą to potem już nie splanujesz więcej.
  
 
Głowice można bez bólu ciachnąć o 0,6 mm – tyle piszą w mądrych książkach. Wartość 0,6 mm podaje się za maksymalną nie wymagającą do tej operacji demontażu zaworów i głębszego frezowania tłoków.
Ale są i tacy desperaci co tną nawet 1,5 mm – jednak tu trzeba uważać na tłoki, bo teoretycznie zawory powiedzą im dzień dobry i masakra gotowa.

Osobiście to nie radzę planować więcej jak o 0,3 mm (bo tyle za zwyczaj trzeba) – pozostały zapas 0,3 mm może się jeszcze kiedyś przydać .
  
 
Po wszystkich perypetiach glowicowo - cewkowych komunikuje ze zielony potwor znowu jezdzi o wlasnych silach ))

W koncu po tygodniu udalo sie go rozruszac juz na dobre az mi sie lepiej na duszy zrobilo

Jeszcze raz dzieki wszystkim za pomoc.