Wzmacniacz antenowy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam serdecznie. Mam w szafie klamoty CB po ojcu dawno temu kupione, ale sprawne. Radio President Harry i jakaś antena ze 150 cm. Sprzęt działa i mam zamiar zamontować go w aucie. Moje pytanie jednak dotyczy wzmacniacza antenowego, który też posiadam. W kraju można stosować radia 4-ro watowe. Mam wzmacniacz dokładnie taki jak kolega oferuje na aukcji:

Booster 735

Na wejście podajemy sygnał 1-5 Watt a na wyjściu mamy max 30 Watt. Taka jest korzyść a ja chciałbym zapytać jakie moga być negatywy zamontowania tego wzmacniacza (wogóle jakie są minusy stosowania wzmacniacza)??? Oprócz oczywiście skutków prawnych. Chodzi o zakłócenia np. w moim zwykłym radiu w aucie, telewizorach i innych cudach,kłopotach z zestrojeniem itp. itd.??? Z góry dzięki za wszelkie odpowiedzi.
  
 
przy zbyt wysokim sterowaniu wzmacniacza z radia możesz go spalić. przy złym wysterowaniu modulacja stanie się harcząca i nieczytelna.
na początku też zapodałem sobie taki wzmacniaczyk. sterowałem go z jednego wata aby nie było zniekształcceń modulacji. miernik pokazywał około 15W idących w antenę... więc gość coś ściemnia że z 4 uzyskał 10. świadczy to raczej o uszkodzeniu końcówki mocy w tym urządzeniu.
lepszy efekt uzyskasz zakładając dobry mikrofon z dobrym wzmocnieniem, niż dokłądając te parę wat.
pomijam że zyski z 30W są minimalne. aby zwiększyć sygnał o 1S (czyli 7dB) musisz zwiększyć moc nadajnika czterokrotnie. czyli mając 4W w radio x4 16W. aby zwiększyć o kolejnego eSa 16Wx4=54W itd. itd...

ja bym nie wydawał kasy na tę zabawkę
  
 
Właśnie a jak to się przedstawia z mikrofonem????????
Ceny używek i nowych może??????
I gdzie kupić??????
Na wolumenie kicha szukałem ostatnio!

Pozdro.
  
 
pamiętajcie, że przy zestawianiu sprzętu jest podobnie jak ze sprzętem muzycznym.

podstawą jest zawsze, to co jest na końcu.

ja bym jeszcze oprócz mikrofonu zainwestował w dobrą antenę, zanczy taką, która ma największy zysk a w zasadzie to najmniejszą stratę sygnału.

dobry mikrofon, to też dobry pomysł.

najlepsze urządzenia jakie miałem, to sadelta me-05 i któryś densey.



  
 
stosowanie dopaly( tak zwie sie wzmacniacz) jest bezsensowne. przy budowaniu stacji bazowej czy w mobilu najwazniejsze jest zestrojenie kabla i anteny oraz dobur mikrofonu. najwieksze straty sa na kablu przesylowym pomiedzy radiem a antena
  
 
dopałka może czasami pomóc,ale nie 735,a minimum 747(100 W)tak jak koledzy napisali,zacznij od anteny,póżniej mikrofon,a jak ci będzie mało kupisz dopałkę
  
 
Szanowny kolego! w Twoim przypadku raczej same nedatywy.
Wzmacniacz który posiadasz jest przeznaczony do emisji FM a nie AM powszechnie w Polsce stosowanej. Ponadto wzmacniacz ten daje na wyjściu 8 do12W sygnału OUTPUT no bo jak może dać tranzystor w nim zastosowany 2SC1969 30W jeśli katalogowo ma moc 18W!

Stosowanie tego typu wzmacniacza w AM mija się całkowicie z celem:
- wzmocnienie mocy dwu- trzykrotne jest po stronie twojego korespondenta praktycznie niezauważalne,
- zniekształcenia jego przekraczają dopuszczalne 10% modulacji ( bo pracuje w płytkiej klasie C i do tego ma przełączniki diodowe),
- po stronie odbiorczej nieznacznie tłumi sygnał z anteny.

Tak więc nie wiem według jakiej matematyki producent reklamuje go jako 30-to watowy. Jeśli komus ten wzmacniacz pokazuje moc OUTPUT większą niż 12W to proszę pamiętać, że zmierzył ją razem z harmonicznymi.
P.S.
BOOSTER 747 daje ok.35 do 40W OUT a nie jak podają 100W