BLOS - czyżby rewolucja dla II generacji? opinie? - Strona 6

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
Test zrobiony i jestem bardzo zadowolony ...



Jeśli poświęcisz mu nieco (sporo ) czasu na właściwe ustawienie to na pewno będziesz zadowolony.
Taka jego uroda - nie ma że podłączasz i od razu działa idealnie

Ja jak wiesz w końcu go dopracowałem i jest OK.

Nie dzielę się ostatnio swoimi opiniami na temat Blosa, bo na klapkowcach się absolutnie nie znam, a pierdołków nie chcę pisać.

Tak czy inaczej ŻYCZĘ POWODZENIA i znalezienia tych właściwych ustawień
  
 
Witam gazownikow ,wlasnie po przeczytaniu tego posta nasuwa mi sie cala masa pytan co i jak z blosem.Mamm omege mv6 3.0 z 98 roku i chcialbym wstawic instalke z blosem ,ale nie wiem za bardzo gdzie go wlozyc przy tym silniku ,za czy przed przeplywomierzem.A druga nekajaca mnie sprawa blos i automatyczna skrzynia ??!!?? co i jak ,pomozcie koledzy jesli mozecie ,prosilbym o odpowiedzi i moze fotki juz zamontowanego tego blosa w takim silniku .
Pozdrawiam
Adam
  
 
Ambitne stawiasz sobie zadanie
Ciężko tam będzie coś upchnąć, pojemność układu z gazem będzie olbrzymia, jak przypadkiem strzeli to nie będzie co zbierać.
Z drugiej strony na blosie w zasadzie nie strzela.
Nie jestem pewien czy ten przekrój przelotu blosa starczy dla 3 litrów, pewno najlepszym rozwiązaniem byłyby dwa bolsy - po jednym na każdą ze stron dolotu.
Ale to już zupełnie karkołomne zadanie i opłacalność przy tych cenach blosów w porównaniu z sekwencją kiepska
  
 
jeżeli montują blosa do scorpio 24v to do omy też można w końcu silniki i moce podobne. Zawsze ktoś musi być pierwszy
  
 
Byłem dzisiaj na regulacji blos's. Odżałowałem kase na regulacje no ale przynajmniej auto zacznie mniej palić i bedzie wszystko jak należy. Jedyn zakład który tym sie zajmuje we W-ku. Podłączyli miernik pod sonde lambde. Pokręcili tylko blosem i niby jest git. ale na wolnych jest dalej za bogato-sonda pokazuje 0,73V. No juz tak sie wkurzyłem. Jeszcze skasowali 20zł. Wogole sie parownika nikt nie dotknął.ehh.

W autach z przepływomierzem klapkowym tak juz chyba musi być, że na wolnych za bogato. Myślałem nad założeniem blos'a przed przepływomierzem co sie wiąże z założeniem stożka. Ale przez stożek moment będzie przy wyższych obrotach a tego tez nie chce. Cięzko juz mi walczyc z tym blos'em, albo cos wykombinuje albo wracam do miksera.

pozdrawiam
  
 
Cytat:
2006-10-17 12:44:44, omegafan pisze:
...Cięzko juz mi walczyc z tym blos'em, albo cos wykombinuje albo wracam do miksera. pozdrawiam



NIE TYLKO NIE MIKSER
Jeśli masz trochę smykałki do majsterkowania, zaopatrz się wiertarkę, wiertło 3,2 mm, gwintownik M4, pilniczki, śrubę M4 i hajda na Blosa.
  
 
No dobrze tam wykombinowałeś ale u mnie na wolnych obrotach, nawet przy skręconych na maxa śróbach regulacyjnych nadal jest za bogato. Teraz mam 0,73V na wolnych a w średnim zakresie 0,54V. Najlepszym rozwiązaniem bedzie chyba zamontowanie stożka>blos>przepływomierz>przepustnica.

U mnie wszystko psuje przepływomierz klapkowy, u Ciebie juz takiech cholerstwa nie ma
Powiedz ile gazu Ci spala?

pozdrawiam
  
 
Ostatnio poeksperymentowałem z BLOSem w silniczku 1.4 rovera.
Bylo fajnie i niefajnie. Fajnie bo przy wdepnięciu gazu na niskich obrotach samochód płynnie ciągnął bez żadnego szarpnięcia. Nawet na benzynie (wielopunkt) nie zaobserwowałem tak płynnej pracy podczas przyśpieszania.
Minus - mieszanka była bogata tylko do 4000 obr. Albo mam za słaby reduktor (jakieś Landi chyba LE N - do 2500ccm zgodnie ze stroną http://www.landi-gas.it/eng/landi.html) albo za mały silnik (podciśnienie)
Gwizdek był wykręcony na maksimum, klapka BLOS-a na wysokich obrotach otwierała się praktycznie do końca, żeby ustawić wolne musiałem jednak skręcić śrubę na reduktorze. Do tego stożek. Przytaknie stożka szmatą nie nic praktycznei nie dało.
Oddałem Blosa kumplowi i kuniec przygody.


[ wiadomość edytowana przez: OLO dnia 2006-10-18 19:55:03 ]
  
 
Cytat:
Powiedz ile gazu Ci spala?



Trudno to porównywać - każde miasto ma inne natężenie ruchu, nie raz jeżdżę sam i pusty, nieraz obciążony na maxa, krótkie lub dłuższe po mieście.
Generalnie mieszczę się w granicach podęcznikowych +20% w stosunku do benzynki czyli ok. 14,2 - 15,5 l. LPG
I też mam zjawisko dobrego ciągnięcia od niskich obrotów.
Na Twoim miejscu jeśli jeździ dobrze, poza składem na wolnych obrotach nie zastanawiałby się wiele nad przeróbką.
W końcu gdzieś ten gaz przelatuje mimo pozakręcanych wkrętów.

Aha, ostatnio wywaliłem klapkę przeciwwybuchową - wrażenie jeszcze lepsze.


[ wiadomość edytowana przez: Musasi dnia 2006-10-18 22:22:55 ]
  
 
popatrzcie tutaj

http://www.blos.prv.pl/

tu jest wszystko o blosie jak to przeczytałem to nie miałem pytan nara

[ wiadomość edytowana przez: PCHubert dnia 2006-10-25 19:39:55 ]
  
 
Witam.
Nie pokazywałem sie tu długo ciut chciałem dodać w sprawie Blosa.
OLO (S) - na 99% za słaby reduktor, do Blosa potrzeba go dość, a nawet bardzo wydajnego - szkoda ze zakończyłeś tak przygode z Blosem (a szamta nic nie da - Blos dobiera skład do przepływu, czyli mniejszy przepływ mniej paliwa - odwrotnie jak mikser)
omegafan - skład mieszanki określasz tylko Lambdą - czasem one dają czadu !! przy lpg i poza tym nie dają prawdziwego odczytu ale sumaryczne. Jedź an analizator. Jak masz zabogatoi skrecony Blos - sprawdź czy klapa Blosa sie domyka, można spróbować to podregulować na reduktorze (na ogół reduktor powinien być rozkrecony na maxa, ale czasem go trzeba skrecić).
faworyt (M) - Ty masz tą Toyotkę na Blosie ?? jak to chodzi ??
Pozdrawiam.
Misio
  
 
Cytat:
2006-09-12 22:33:47, omegafan pisze:
po ostatnich regulacjach wychodzi mi spalanie gazu w granicach 18-19litrów.


To Ci strasznie dużo pali.Mamy podobne motory ja mam 1.8 (taki jak w vectrach) i mi pali w mieście 12 - 15l(jak mam ciężką nogę)
Poza tym regulacja BLOSA to tylko i wyłącznie na analizatorze spalin (niekoniecznie u gaziarza-oni rzadko robią to dobrze).Warsztat mechaniczny i dobry mechanik który zna się na gaźnikach i problem ze spalaniem znika.
Na lambdzie to sam możesz sobie regulować wystarczy mulimeter.

p.s.
BLOS na wolnych obrotach zawsze ma troszkę za bogato (0,6-0,7V na lambdzie)od ok. 2k obr/min powinien mieć już normalnie 0,3-0,5V
  
 
Witam

Mam do was pytanko:

Mialem instalke z kompem wiec chyba II gen
w civicu 1.5 93 rok

Zmieniłem silnik na mocniejszy przy okazji wyjmujac wiazke kabli wraz z kablami od gazu i kompem od gazu "landi" ktory mi sie przepalil

teraz chcialem to znowu podpiac wiec kupilem BLOSA aby nie mulic tak autka

bylem u gazownika a ten mi powiedzial ze albo:
-nowy komp od gazu i montaz BLOSA 550zl
-podlanczamy bez kompa tego blosa czyli robimy I gen 300zł

pytanie do was

czy musze podpinac tego kompa mi by starczyl BLOS bez kompa do niego zalezy mi aby na benzynie fura smigala a na gazie moze byc mulasta byle byla ekonomiczna


czyli ktora droge wybrac?
i czy znacie jakis dobry wmiare tani warsztat z okolic Bielska Białej?
  
 
Witam,
skoro już wydałeś kasę na Blosa to go podłącz bez żadnych kompów, czyli coś w formie 1 generacji.
Komputer mieszjący w dopływie gazu przeszkadza w prawidłowej pracy Blosa.
Zostaw go jako "sztuka" do celów ew. przeglądu.
Co do obecność na przewodzie gazowym przeszkód w postaci krokowych (ale nie pracujących) mam podzielone zdanie.
Jedni mówią: tylko rura; ja z obserwacji wyciągam na razie inne wnioski, ale z tym jeszcze eksperymentuję
Zużycie gazu ok. 2l/100km mniejsze przy takich samych osiągach

Edit: zrób to sam - szkoda 300zł

Coś się pieprzy przy edycji ;-(


[ wiadomość edytowana przez: Musasi dnia 2007-01-27 22:18:41 ]
  
 
Komputer od gazu jest potrzebny do odcięcia paliwa no i do przeglądów.
Blosa podłącz sam a później na warsztat do gościa który się zna na gaźnikach (starsi mechanicy bo kiedyś nie było wtrysku) i regulacja na analizatorze (nie musi to być gaziarz) bo to ustrojstwo reguluje się jak gaźnik np.w polonezie,kaszlaku
  
 
Cytat:
2007-01-28 07:27:55, rysiu1 pisze:
bo to ustrojstwo reguluje się jak gaźnik np.w polonezie,kaszlaku


hihi - rzekłbym że prościej
  
 
ostatnie wrazenia. pegoniłem autko po a4 i średia na blosi e 11l v śr 140 z komputera a było parę km z jazdą pow. 200. po mieście spokijnie można się zamknąć w 12l
  
 
teraz trochę spokojnej jazdy i średnia z 200km na trasie i 150km po mieście to 10,5 l. w blosie jest potencjał tylko trzeba go wykorzystać.
do boju blosiarze, blosujcie co jeździ i na drzewo nie ucieka
  
 
Witam,
Ustawiałeś w/g przyrządów, czy na wyczucie ??

Mi na wyczucie wychodzi 10l/100km na trasie 120-130
i 12,5 po mieście mocno deptane

Dla nie zorientowanych: kluska waży prawie 1,6 tony
  
 
Cytat:
2007-02-19 20:07:49, Musasi pisze:
Witam, Ustawiałeś w/g przyrządów, czy na wyczucie ?? Mi na wyczucie wychodzi 10l/100km na trasie 120-130 i 12,5 po mieście mocno deptane Dla nie zorientowanych: kluska waży prawie 1,6 tony


ustawiony na analizatorze ale moja jest lzejsza bo ok 1400kg