Jakie koszty malowania?Pytanie do fachowców!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Kupiłem Cinquecento z 1995r.Lakier orginalny,ale w bardzo złym stanie:porysowany-niektóre rysy do podkładu,mnóstwo małych punktowych odprysków-też do podkładu,drzwi prawe i lewe powgniatane w kilku miejscach każde,lekko wgnieciny błotnik,lekko wgniecione tylne nadproże,ślady rdzy na przednim podszybiu.Zastanawim się co z tym zrobić.Czy bawić się w punktowe zaprawki a potem na polerkę,czy do malowania najbardzej powgniatane elementy(drzwi).Najkorzystniejsze byłoby pryśnięcie całości.I tu moje pytanie do tych,którzy się tym zajmują-ile mogła by kosztować taka opracja?Czy ma to sens?Czy lepiej malować po kawałku a resztę próbować "dopieścić"?Dodam,że kolor jest niebieski(ciemny,nie metalik)Jeśli ktoś zechce się podzielić swoją wiedzą-a góry DZIĘKUJĘ!
  
 
to świetny zakup dokonałeś... Koszt lakierowania przekroczy wartość pojazdu lub się z nim zrówna...

pozdrawiam
  
 
kalbar911:
A skąd wiesz czy nie dał za niego 500 zł? Zresztą każdy może dokładać ile chce do swojego autka...

Najlepiej przejedź się po kilku blacharzach niech Ci powiedzą ile by wzieli to bedziesz miał jakiś pogląd na sprawę. Masz liste zakładów na forum, moze znajdziesz jakiś niedaleko Ciebie.

pozdrawiam