"Męczarnie" kabla antenowego :)

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak to jest koledzy z tym kabelkiem antenowym... Czy ciągłe zgniatanie go drzwiami albo klapą bagażnika mu nie szkodzi?
Problem dotyczy chyba głównie anten magnetycznych - kabel przepychamy tam gdzie nam pasuje i jest on narażony siłą rzeczy na ciągłe zgniatanie, tarcie i różne takie... Jak jest z wrażliwością kabelków na takie historie? Czy nie spada jakość odbioru itp?
Pozdr!
  
 
jeśli kabel jest dobrze ułożony, a uszczelka niezbyt twarda, to przez długi okres nic się nie stanie. oczywiście przyjdzie taki moment w którym kabelek albo się załamie lub przetrze a wtedy wydajność zestawu spadnie.
  
 
To pewnie też zalezy od auta. U mnie trudno o dobre ułożenie kabla, tym bardziej, że antenę stale zdejmuje i zakładam. Raz się ułoży tak, a raz inaczej. No a szczeliny między poszczególnymi elementami małe, więc kabel non stop jest ściskany... No ale w sumie do tego jest
  
 
Ja okleiłem kabel powertape'em w miejscach narażonych na przetarcie.

Jak się powertape trochę przetrze, co nie jest już takie proste, to okleję ponownie.
  
 
ile taka tasma kosztuje? Mojemu starszemu by sie przydala... Ma kable od koguta na dachu, ktore tez codziennie sa przytrzaskiwanie dzwiami po parenascie razy. Czesto pekaja
  
 
Nie pamiętam ile kosztuje, w każdym budowlanym supermarkecie (czasem w zwykłych supermarketach też) powinna być "taśma na gada". Jest to popularna, uniwerslana rzecz. Jej zaletą jest odporność na przedarcie i przetarcie. Podczas badań pyski aligatorom zaklejają taką taśmą
  
 
dobry patent z ta tasma a co do przetarcia raczej jak dobze ulozy sie kabel przy uszczelce to nie powinna sie tak dziac.
pozdrawiam