2006-05-17 22:42:59
1. Witam wszystkich i dzięki za przyjęcie.
2. Dziekuję koledze za wystawienie posta.
Samochód Ford Escort kombi, silnik 1.6 16V, rok 1996. Takie auto kupiłem, sprzedawca twierdził, że alarm nie działa, bo są wyładowane baterie w pilotach. No i były... ale po włożeniu nowych dalej alarm i centralny zamek nie reaguje na pilota. Diody w pilotach po wciśnięciu klawiszy zapalają się. Na pilotach jest znaczek Forda(oraz oznaczenie na nim G127 073H a niżej TGT 82 TXC), więc myślę, że jest to alarm fabryczny. Centralka umiejscowiona jest pod maską po lewej stronie na nadkolu. Centralka jest w jednej obudowie razem z syrenką. Samochód podobno bardzo długo stał, więc być może alarm "zgubił" piloty. Próbowałem wg opisów znalezionych w necie zaprogramować piloty (należy 4 razy przekręcić kluczyk), ale dioda pod zegarem w ogóle się nie zapala. Więc ten sposób odpada. Pod tą diodą jest jeszcze jedna dioda chyba od autoalarmu. Po przekręceniu kluczyka (kluczyk załącza i odłącza syrenę) na syrence, dioda od alarmu zaczyna mrugać. Mruga do czasu przekręcenia kluczyka w stacyjce.
Alarm posiada wbudowany immo. Bez podłączonej centrali auto w ogóle nie zapala. Przy odłączeniu centrali na zapalonym silniku, auto gaśnie.
Muszę zidentyfikować ten alarm, żeby móc albo zaprogramować piloty albo poznać rozpiskę pinów, żeby do nowej centralki móc wpiąć immo.
Poniżej fotka rozebranej centralki.
Z góry dzięki za pomoc.
Pozdrawiam
Robert Kociński
[ wiadomość edytowana przez: kita_golub dnia 2006-05-18 08:42:21 ]