Forum dyskusyjne ...
forum dyskusyjnedołącz do klubulista klubowiczównasze samochody

   rejestracja | zaloguj się   pomoc

[OGÓLNE] Wycieraczki przód - nie cofają się

 Moderowane przez: Karolyna, Kleszczak, kylo32, michno45, zsmarti
 MotoNews.pl » Ford Escort FanKlub

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »

  
 Sortuj wg daty: 
rosnąco malejąco
 >> wątek wyświetlony od najnowszych wypowiedzi <<  Następna strona 
[ 1 2 3
 Autor 
 2010-01-14 19:30:36

Nie przeszkadzajac w dyskusji chcialbym dodac tez od siebie, ze ja mialem taki problem jak jest wymieniony powyzej i u mnie bylo to spowodowane uszkodzonym zespolonym. Mianowicie byla uszkodzona sciezka na zespolonym odpowiadajaca za wycieraczki. Po zlutowaniu (naprawie) bylo ok.

-----------------
124 km/h na 3 biegu, to ich zabiło, bo koło dwumasowe weszło w kolizję z turbiną przy zbyt wysokich obrotach. Do tego doszło zapchanie zaworu EGR i oderwanie się tapicerki w kabinie (zakryła oczy kierowcy), który nie mógł dostrzec jaki pedał wciska: gazu
2013-10-28 11:53
  
 
 2010-01-13 20:30:03

Cytat:
2010-01-13 12:45:31, Arolahti pisze:
Wiesz co Suchii ja mam prawie Tak samo jak ty tylko ze u mnie sporadycznie zdarza sie ze nie wracają (i musze ja im pomagac). Na zimnym wszystko jest ok a na Ciepłym sie psujeee ... Wszystko u mnie zaczęlo sie po przelutowaniu skrzynki bezpieczników... Wiec moze u Ciebie tez cos nie tak jest ze skrzynką... albo z kabelkami dochodzącymi do niej od zespolonego....


Właśnie u siebie też podejrzewam, że problem powstał po przelutowaniu skrzynki bezpieczników, głowy sobie nie dam za to uciąć, ale przed reanimacją skrzynki wszystko było OK, po reanimacji wrócił nawiew z klimą a tych nieszczęsnych wycieraczek nie sprawdzałem, dopiero duuużo później okazało się że nie działają jak trzeba...

W weekend podmienie zespolony, zobacze czy cokolwiek to zmieni, jak nie, to zabiorę się za wszystkie połączenia (zespolony - skrzynka - silniczek) ale dopiero jak się trochę ociepli, bo teraz jest za zimno. W sumie raz z kolegą zabraliśmy się już za tą usterkę z wieczora, na początek - wiadomo, trzeba było się rozgrzać i tak to też właśnie żeśmy się rozgrzewali że po ponad 4 godzinach mojego towarzysza zabrała koleżaka małżonka do domu bo biedny z tego gorąca nie mógł dojść do mieszkania na 3 piętrze

Ktoś ma jeszcze jakieś propozycje?
Która kostka wpinana w skrzynkę idzie od zespolonego? Ta wiedza byłaby dla mnie bardzo pomocna, zaoszczędziłbym sporo czasu i pewnie trochę nerw

-----------------
Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe...
2016-02-15 12:11
  
 
 2010-01-13 12:45:31

Wiesz co Suchii ja mam prawie Tak samo jak ty tylko ze u mnie sporadycznie zdarza sie ze nie wracają (i musze ja im pomagac). Na zimnym wszystko jest ok a na Ciepłym sie psujeee ... Wszystko u mnie zaczęlo sie po przelutowaniu skrzynki bezpieczników... Wiec moze u Ciebie tez cos nie tak jest ze skrzynką... albo z kabelkami dochodzącymi do niej od zespolonego....
2019-07-23 13:52
  
 
 2010-01-12 18:42:57

Długo mnie tu nie było co nie oznacza że problem z wycieraczkami został rozwiązany, w zasadzie to zrobiłem to, za co ganię innych ludzi, czyli przyzwyczaiłem się do usterki, nauczyłem się sam wyłączać wycieraczki w odpowiednim momencie żeby się "dobrze zatrzymały". Wstyd mi za to, ale warunki pogodowe i brak czasu, sami rozumiecie

Ale do rzeczy. Zupełnie przypadkiem zauważyłem niedawno że wycieraczki znów działają tak jak powinny, parkują elegancko, myślę sobie cud i faktycznie było cudnie do momentu aż znowu przestały "się parkować".
Sytuacja powtórzyła się kilkukrotnie w ciągu tygodnia więc miałem czas na rozkminkę

Wnioski:

Rano, gdy jest zimno jak ( tu cenzura) wszystko działa pięknie, natomiast po przejechaniu powiedzmy ok 20-30km wycieraczki przechodzą spowrotem w tryb (sam mnie wyłącz facet), a konkretniej po dobrym nagrzaniu wnętrza auta, czyli teraz co? Coś nie łączy? Zespolony?

Niżej schemat elektryczny znaleziony tu tylko pomocy w deszyfracji tego potrzebuję.



-----------------
Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe...
2016-02-15 12:11
  
 
 2009-09-21 21:37:11

Tak. Nawet po wyłączeniu zespolonym, jak wycieraczki nie są zaparkowane, to podawane jest napięcie podtrzymujące pracę do momentu, aż znajdą się w pozycji spoczynkowej. Wtedy też zasilanie jest przełączane na masę, by uzyskać dodatkowe hamowanie silnika.
W polskich silnikach był to bolec popychający styk, tutaj są to pierścienie na zębatce.

-----------------
Jam ten, którym tu straszą!
2009-12-04 23:37
  
 
 2009-09-21 18:16:14

Cytat:
2009-09-21 17:11:24, Blazey pisze:
To masz problem w zespolonym. Zauważ, że prąd na podtrzymaniu silnika idzie właśnie przez zespolony (wraca sobie do niego i potem znów idzie na silnik - przypatrz się okablowaniu wyłącznika w silniku). Jeden styk - masa, drugi plus po stacyjce, a styk przełączny prowadzi do zespolonego i stamtąd wraca na silnik. I najprawdopodobniej tam jest problem. Albo gdzieś na wtyczkach/wiązce. Wątpię, by silnik wycieraczek można było kupić za 10 zł. To nie maluch... [ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-09-21 17:13:34 ]



Rozumiem że jak odpalę wycieraczki zespolonym, to nawet pomimo wyłączenia ich silnik powinien wykonać cały obrót a napięcie na pinie 1 powinno "pozostać" do momentu zaparkowania silniczka?
Dobrze myślę?

W tej chwili mam inaczej, napięcie na pinie 1 ginie wraz z wyłączeniem zespolonego i silnik natychmiast staje w miejscu.


-----------------
Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe...
2016-02-15 12:11
  
 
 2009-09-21 17:11:24

To masz problem w zespolonym. Zauważ, że prąd na podtrzymaniu silnika idzie właśnie przez zespolony (wraca sobie do niego i potem znów idzie na silnik - przypatrz się okablowaniu wyłącznika w silniku). Jeden styk - masa, drugi plus po stacyjce, a styk przełączny prowadzi do zespolonego i stamtąd wraca na silnik. I najprawdopodobniej tam jest problem. Albo gdzieś na wtyczkach/wiązce.
Wątpię, by silnik wycieraczek można było kupić za 10 zł. To nie maluch...

[ wiadomość edytowana przez: Blazey dnia 2009-09-21 17:13:34 ]
2009-12-04 23:37
  
 
 2009-09-21 14:00:53

Masa jest jedna to odpada.
2013-11-24 16:30
  
 
 2009-09-21 13:47:53

Cytat:
2009-09-21 13:04:49, Kris75 pisze:
Podoginaj te blaszki w szczególności 3 i 5 tak aby "na bank" stykały się ze ścieżkami, złóż i sprawdź czy się bujają prawidłowo a powinny już, jeśli nie a silniczek można kupić za takie pieniądze jak ktoś tu napisał to kup inny załóż i ciesz się wycieraczkami



Blaszki zostały podoginane, wszystko było wyczyszczone i nasmarowane na nowo, nie ma różnicy, przejście między blaszkami jest tam gdzie powinno, a silnik nie parkuje.
Bardziej chodzi mi o zasadę działania, jeśli silniczek będzie miał być nowy to będzie, ale narazie chcę wiedzieć dlaczego nie parkuje tylko staje po wyłączeniu zespolonego.

Cytat:
2009-09-21 12:40:23, Blazey pisze:
A na schemacie zaznaczyłeś przekaźnik wycieraczek. Silnik to element numer 143 na tym rysunku.


oczywiście, już poprawione, pomyłka linkowa
Styk nie wyglądał zbyt ciekawie, ale przewodzi skoro po włączeniu wycieraczek napięcie z tego pinu pojawia się na pinie 4.

Teoretycznie silnik powinien parkować, ale tego nie robi. Skoro dostaje napięcie na tarczę to albo nie idzie dalej do uzwojenia silnika, albo coś z masą.
Przegapiłem coś?


-----------------
Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe...
2016-02-15 12:11
  
 
 2009-09-21 13:04:49

Podoginaj te blaszki w szczególności 3 i 5 tak aby "na bank" stykały się ze ścieżkami, złóż i sprawdź czy się bujają prawidłowo a powinny już, jeśli nie a silniczek można kupić za takie pieniądze jak ktoś tu napisał to kup inny załóż i ciesz się wycieraczkami
2013-11-24 16:30
  
 
   Następna strona 
[ 1 2 3
 MotoNews.pl » Ford Escort FanKlub

 « Starszy wątek | Nowszy wątek »
 

Regulamin i warunki korzystania z forum | Polityka prywatnoœci

Forum motoryzacyjne udostępnia portal MotoNews.pl. Wszelkie pytania związane z funkcjonowaniem forum prosimy kierować tutaj.


WERSJA RESPONSYWNA FORUM