2007-06-23 18:10:20
dzisiaj w ramach przygotowań do wyjazdu do UK oraz wy wyniku poddenerwowania paroma pierdolami zrobiłem:
-wymiana łożysk tylnych (bo buczały)
-nowe szczeki na tył (bo byly cienkie i słabo brały)
-wymiana termostatu (bo sie notorycznie niedogrzewał).
Czas: 7h
Efekty:
-nie buczy nawet przy 120 :]
-łapie dobrze, ale jeszcze sie okladziny ukladają i nie blokuje kół, chociaz niby trzyma mocno i hamuje
-nareszcie normalna termperatura, czyli na literce N:] - czyli ciut ponizej wlaczenia wentylatora (dokladnie po srodku miedzy O i R
to jest to. nigdy wiecej kartonu przed chlodnicą :p. Wczesniej temp nie przekraczała początku skali (ciut ponad niebieskie pole)
dodatki:
wycialem plyte ktora rozdzieli mi bagaznik na czesc audio i roboczą i bedzie w co wkrecic wzmacniacz, zwrotnice przyszlosciowo itp rzeczy. znalazlem tez troche wykladziny ktorą bedzie mozna to obić.
do zrobienia przed wyjazdem pozostało:
-odpowietrzyć hamulce
-regulacja gazu i wymiana filterka
-naprawa zwrotnicy audio, bo licze ze podczas wakacji uda mi sie ją zamontować
-posprzatac w aucie :p
-kupic przetwornice na 220V zeby mozna bylo laptopika itp akcesoria podłączać.