2009-05-16 22:48:53
Opowiem Wam historię z mojego dzisiejszego dnia...
Wszystko zaczęło się dzisiaj rano, kiedy mojej Kobiecie zachciało się zakupów po Warszawą. Nie byłem tym za bardzo zachwycony (przecież zawsze w wolną sobotę można pogrzebać w samochodzie), ale przypomniało mi się, że po drodze można zawsze skręcić do sklepu z oryginalnymi częściami Ford'a, a ja właśnie miałem zapotrzebowanie na włącznik wentylatora chłodnicy. Będąc wspaniałym narzeczonym zgodziłem się na ten wyjazd. Droga układała się pięknie, mimo, że czarne chmury zbierały się nad nami. Po dojechaniu do sklepu, poszedłem do niego zostawiając moją Niunię zupełnie samą w samochodzie. Płacąc za włącznik, po lewej stronie ukazały się moim oczom prawdziwy rarytas, a dokładnie nowe przednie lampy MORETTE do MK7. Po krótkiej rozmowie ze sprzedawcą okazało się, że ten sklep kryje jeszcze więcej unikatów. Po chwili sprzedawca pokazał mi przedni grill ZENDER (też nówka). Nie wiem czy on miał jakąś inną orientację, ale miły pan ze sklepu zaprosił mnie na zaplecze. Tam pokazał mi (nie „to” o czym myślicie) dwa tylne zderzaki ZENDER’a do kombiaków MK6 i MK7. Z tej cudownej krainy wyrwał mnie sms o treści „Czy długo mam jeszcze czekać?”, więc szybko się pożegnałem i ruszyłem w stronę drzwi wyjściowych. W samochodzie wróciłem do rzeczywistości; patrząc na moją sfochowaną Nianię, która oznajmiła mi, że nie było mnie godzinę. Żeby bardziej jej nie denerwować, wcisnąłem gaz do oporu, i wykorzystując cały potencjał mocy silnika, ruszyłem w stronę centrum handlowego. Na dwupasmówce z czarnych chmur, które już wcześniej się zbierały zaczął padać silny deszcz. Jadąc w strugach deszczu myślałem skąd wziąć pieniądze na te wszystkie już odłożone rarytasy, i jak przekonać tę kobietę siedzącą obok mnie żeby zgodziła się na zmianę części, które są dobre. Przed skrzyżowaniem zdarzył się cud… Obydwa moje wyżej wymienione problemy załatwił jeden wielki pisk i małe boom. „Przyjaciel z nieba” wysłuchał moich próśb i zesłał mi paralitycznego kierowcą Fiat’a Punto II, który połamał mi tylni zderzak. Teraz już wiem skąd będą pieniądze na zderzak i resztę rarytasów, tłumaczyć swojej Kobiecie już nic nie muszę i dalej będę mógł realizować swoją pasję. A w nawiasie mówiąc zakupy się udały.
A tu zdjęcie połamanego zderzaka...
-----------------
2004-2007: FSO Polonez Caro Plus 1.6 GLI
2007-2010: Ford Escort Flair 1.8 16v (RKC) MK7 Turnier
2010-2016: Ford Escort CLX 2.0 16v (NGA) MK6 Hatchback 5d
2016-20xx: Ford Focus Ghia 2.0 16v MK1 FL Turnier
2019-20xx: Ford Escort XR3i (RQB) MK5 Cabrio