I co ze zlotem wrześniowym? - Strona 2

2010-07-16 13:42:37, srvrserver pisze:
Kolego choc cie popieram to mam mala rade... odpusc nie wygrasz a tylko napsujesz sobie nerwow. Wiekszosc dobrze z nas wie ze wszystko musi sie tu odbyc weglug regulaminu zatwierdzonego na dany okres chocby byl on dziurawy i zawieral wiele bledow. Jestem przekonany ze chocbysmy nie wiem jak walczyli zlot wrzesniowy odbedzie sie w Skorzecinach. pozdrawiam [ wiadomość edytowana przez: srvrserver dnia 2010-07-16 13:43:22 ]

2010-07-16 13:28:39, Wuipe pisze:
Przede wszystkim nie podnoszę głosu, ale mam chyba prawo wypowiedzieć się w sprawie, która poniekąd mnie dotyczy. Ja załatwiałem ośrodek, rozmawiałem z szefową, umówiłem się na pewne rzeczy, a tym czasem wszystko rozegrało się za moimi plecami. Nie wnikam dlaczego tak późno skontaktowaliście się z ośrodkiem, ale skoro nie mieliście czasu, to chyba nie tak ciężko było mi powierzyć załatwienie tego do końca. Wysłałem do Ciebie zapytanie w tej sprawie 1 lipca a odpowiedź dostałem dopiero 5go i i tak nie byłeś w stanie napisać mi niczego konkretnego. To świadczy tylko i wyłącznie o Waszym podejściu do tematu, niepoważnym moim zdaniem, bo jak ja się czegoś podejmuję, to robię to do końca, a jak z jakichś względów nie potrafię, to proszę kogoś o pomoc. Najwyraźniej moim błędem było to, że od razu po zakończeniu ankiety tam nie zadzwoniłem i nie zacząłem wszystkiego dogrywać, bo czekałem na jakieś potwierdzenie od Zarządu, że można działać w tej sprawie. A w tekst typu 'ośrodek nie chciał nas przyjąć' nie wierzę, bo gdyby przyjechało tam faktycznie 50 osób, to jest to dla nich niezły zarobek w praktycznie martwym już okresie. A teraz co do wyboru miejsc na kolejne zloty - zasada jest prosta: mamy 16 województw, dzielimy je na 4 grupy po 4 i za każdym razem zloty organizujemy w miejscu z innej grupy. Każde województwo proponuje jedno miejsce, z którego Zarząd albo sami Driverzy, żeby za dużo osób w to nie mieszać, wybierają jedno (jak nie uda się w wybranym, to zostają jeszcze 3 inne możliwości) i po sprawie. Nie jest to odkrycie Ameryki, bo coś takiego proponował już Prezes, ale niestety plan nie wszedł w życie. Bawienie się w ankiety mija się zupełnie z celem, bo zawsze znajdzie się grupa ludzi z okolicy jakiegoś miejsca, która będzie głosować akurat na nie. Nie dziw się więc, że po tym jak wygrało Międzybrodzie zdecydowaną większością głosów ludzie są niezadowoleni, że nagle zmienia się miejsce. [ wiadomość edytowana przez: Wuipe dnia 2010-07-16 13:31:00 ]

2010-07-16 12:59:37, Kalor pisze:
nie zmienia się zasad gry w trakcie jej trwania.