2010-02-14 00:18:51
Witam,
dziś po trasie 15 km przestało działać ogrzewanie. Po wyłączeniu na kilka chwil znów dmuchało ciepłym powietrzem. Taka sytuacja się powtarza. Po oględzinach na parkingu okazało się, że płynu chłodniczego na próżno szukać nie dość w zbiorniczku to i pewnie dalej.
Domyśliłem się, że mogłem gdzieś przywalić na parkingowych śniegach i rozszczelnić układ chłodzenia, co w konsekwencji spowodowało brak czasowy ogrzewania. Na zasadzie nie ma płynu bo znikł to i ogrzewać nie będzie.
Czy istnieją jakieś inne przyczyny takiej sytuacji ?
Czy tylko sobie się sam nakręcam
Pozdrawiam.