2011-11-24 11:33:27
Chłopaki wyjaśnie od razu. Prawko mam od dwóch lat i moim pierwszym autkiem był Essi mk7 1.6 16V ZETEC.
Pokochałem good pierwszego wejżenia.
Jeździłem rok, niestey miałem poważny wypadek i jego czas się skończył. Potem znowu kupiłem Essiego MK 7, ale był w takim stanie, że nie warto było się zabierać.
A MK5 wpadł mi w ręcę (uratowałem go z wyprawy na szrot), auto jeździ bez problemu, poprostu facet kupił mondeo i nie miał co z nim zrobić.
Od razu mi się spodobał kolorek brąż/bordo (burgund).
Szyberdach manualny i wnętrze w idealnym stanie, niepoprzecierany welur itp. Leża tylko progi i nadkola, ale to zrobie.
Z rzeczy które już zrobiłem:
- kompletne zawieszenie przód
- kompletne zawieszenie tył
- łożyska na wszystkich kołach
- rozrząd oleje i filtry
- kompletny wydech
- nowy akumulator, świece i przewody
- nowy filtr i olej skrzyni biegów
- zbierzność
Poprostu patrze na klubowe auta i zastanawiam się czy jest sens robić fajnąrakietę z mk5.
W planach swap na 2.0 DOHC z RS2000.