2012-01-26 00:15:50
To ja tak cichaczem może też wbiję Hanną swoją, tylko będę jechał bezpośrednio z "gór" to może zaliczę myjnie tuż przed
Co do krokusa - trzeba się z niego ulatniać przed 22 (zamykają parking). A jakby się w zakopiance darli, to możemy do plazy jechać - większy parking, a i spędziłem tam miesiąc życia
(większy parking + prawdopodobnie będzie śnieg, a jak nie, to można jakieś mini zawody zrobić na zamkniętym odcinku S. Lema tuż obok)