[5000] 5k 5tyś i ciągle work in progress ;) - Strona 3

O też mam 5000+ tyle lat z Escortem.... To choroba.


-----------------
Escort RS Cabrio 1991 LPG
Fiesta 1.25 LPG MK6
Windstar 3.0

[ wiadomość edytowana przez: wiesiu666 dnia 2018-01-01 18:40:41 ]

to i ja się podłącze Dziękuje wszystkim i pozdrawiam 5000+

-----------------
Tazz, Wilk
Kopciuch Kombiak klasy E 2005r. 3.2 CDi
Kopciuch Kombiak klasy C 2003r. 2.2 CDi
Czerwony Gromiasty - KONIEC :(
Niebieski Gruzik MK4 - 2.0 150HP
Szybki Czarny Dachowiec 2.0 150KM

No panie gratki. Szczególnie za essiego bo na forum da się wytrwać ;D a rsa uchować to nie lada sztuka



-----------------
Same bordowe kombi :D

Wow a jednak sa tacy gratki moj rs ma 25lat a ze mna "dopiero" 9 i z kazdym rokiem cieszy coraz bardziej

-----------------
goes on!

Cały czas ten sam, za pół miesiąca skończy 24 lata a ze mną zalediwe 14 latek

-----------------
YaReQ FEFK#057

Born To Drive Escort !

i wciąż ten sam escort?

-----------------
W poszukiwaniu żywiciela ważną rolę u kleszczy odgrywa ruch, ciepło i inne czynniki chemiczne, np. zapach. Przypuszczalnie dlatego określone grupy ludzi są częściej kąsana przez kleszcze, niż inne. - Po prostu mają pociągający dla kleszczy zapach

Po wczorajszej burzy https://zapodaj.net/93fb8dd310a01.jpg.html
Co do grilla to ciągle nie ma czasu ale kto wie, aż z chęcią bym zobaczył jak z entuzjazmem i szczerą radością śmigasz te fikołki

-----------------
YaReQ FEFK#057

Born To Drive Escort !

Cytat:

2016-05-27 21:45:24, tomex3 pisze: Gratulację nie wiem tylko dlaczego jeszcze Cię nie było na żadnym ostatnim grilospocie

jak on się kiedykolwiek zjawi na spocie, to robię fikołki od Twojego garażu do bramy

-----------------
niebiesko-czarna patologia

Gratulację nie wiem tylko dlaczego jeszcze Cię nie było na żadnym ostatnim grilospocie


-----------------
AUTONAPRAWA,LAWETA,SKUP SAMOCHODÓW 602329492

Witam.
Dokładnie to 5001 a nawet o wiele dłużej bo stare forum na którym był fefk z dobre pół roku nie naliczało takich bajerów
Normalnie ten czas nie leci a zapier... Nawet nie wiem kiedy tak szybko to minęło, nadal dokładnie pamiętam jak go kupowałem i jak wyglądał ten dzień, w drodze po essiego piękna pogoda a w powrotnej tak zaczęło lać, że praktycznie nic nie było widać itd. Jak by nie było, wracając do teraźniejszości, essie ma się dobrze, czasem coś tam przy nim podłubię i nadal mam kilka planów. Fakt, że jest to 2 czy 3 samochód w rodzinie ale nie zamierzam się go pozbywać i zawsze się znajdzie dla niego miejsce i czas.
Pozdrawiam, wytrwałości i szerokości.

ps. jak znajdę chwilę czasu to wrzucę jakąś aktualną fotkę co by nie było, że na żyletki poszedł

-----------------
YaReQ FEFK#057

Born To Drive Escort !