2011-11-17 22:56:02
Witam.
Plastikowa osłona o której piszesz nie ma tylnej ścianki - jeśli zamontujesz na bokach głośniki, będą one "wisiały" w powietrzu - a nawet głośnik za 1000 zł nie zagra bez obudowy. Dodatkowo będzie problem z montażem, bo osłona jest mocowana do metalowego stelażu, który trzeba by dorzeźbić celem wsunięcia głośników.
Podwójne głośniki niekoniecznie będą głośniejsze, zależy jak je połączysz. Równolegle - będą grały głośniej (Rz ~ 2om), ale będzie Ci przygasać radio jeśli ma zabezpieczenie, albo spalisz końcówkę. Szeregowo (Rz ~ 8om) - nie napędzisz tego zwykłym radiem samochodowym, do tego będą grać tragicznie, jeśli mają różne parametry akustyczne. Dwa głośniki umieszczone naprzeciw siebie, grające w fazie będą się wzajemnie wygłuszać - efekt przeciwny do zamierzonego. Głośniki dwu, trzy, i pięćdziesięciosiedmiodrożne to kompromis między zajmowanym miejscem a jakością odtwarzania - zwykle nie posiadają nawet szczątkowej zwrotnicy, co przekłada się na tragiczny dźwięk przy zbyt dużej głośności. Niższy dźwięk to membrana o większej średnicy - od tej zasady ucieczki nie ma, i jeżeli chodzi ci o zrobienie car-audio-trzęsichodnika, to głośnikiem 10cm tego nie osiągniesz.
Dobra, ponarzekałem, teraz co można by (IMO) zrobić.
Po pierwsze wygłusz drzwi. I nie mówię tu o oddawaniu samochodu do car audio warsztatu gdzie nawalą ci cudownej audio gąbki w drzwi i wezmą 500zł. Za stronę. Nawet pojedyncza warstwa maty bitumicznej wystarczy, by odczuć różnicę - koszt zakupu niewielki, pracy własnej też nie za wiele.
Sprawdź, jak te nowe głośniki grają w miejscu starych - a nuż będzie Ci odpowiadać i obędzie się bez rzeźbienia.
Zainwestuj w kable. Nie muszą być dedykowane do car audio, posrebrzane czy używane przez NASA - wystarczą miedziane, byle jak najkrótsze i o odpowiednio dużym przekroju (ale za grube też niedobre - naskórkowość).
Zainwestuj w naprawdę porządne głośniki - separowane (osobny średnioniskotonowy i tweeter), z porządnymi zwrotnicami (nie żadne gluty na kablu tylko osobny układ zwrotnicy).
Zainwestuj we wzmacniacz. Najlepsze radioodtwarzacze nie dają więcej niż ~20W na kanał, choćby nie wiem co na nim napisali. Od większych mocy są właśnie wzmacniacze. Wzmacniacz nie musi być topowy, może być sprawdzona używka. Uwaga na tanie kolorowe nóweczki z napisem typu "1000 watt audio power" - chiński mit.
W razie pytań - pisz. Pozdrawiam.
[ wiadomość edytowana przez: ZeeWolf dnia 2011-11-17 23:04:25 ]