2005-08-15 12:03:40
Witam, nie przegladalem dosc gleboko poprzednich tematow wiec mam prosbe o porade.
Po przejechaniu powiedzmy w dobrym tempie ok 200 km silnik zaczyna sie mulic i tak juz zostaje do jego wylaczenia i ochlodzenia.
Samo mulenie wyglada powiedzmy tak: dodajemy gazu auto jakby nie chce isc do przodu i po chwili zaskakuje i jedzie lecz gdy odejmiemy noge z gazu i znowu chcemy jego dodac wszystko zaczyna sie od nowa.Powiem szczerze ,ze niewiem o co chodzi a jest to naprawde duzy problem chocby ze wzgledu na bezpieczenstwo przy np. wyprzedzaniu.Najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze gdy podjade pod komputer wszystko wyglada ok.Jedyna wedlug mnie rada to sprobowac podjechac wlasnie zamulowanym essim na kompa lecz to jest dosyc trudne w realizacji gdyz wracam z trasy przewaznie wieczorem a rano wszystko w aucie jest juz ok.
Bardzo bym prosil o jakies porady z uwagio na fakt iz czeka mnie teraz dluzsza podroz na poludnie europy i milo by bylo gdyby problem zniknal.Z przeczytanych postow podjerzen jest kilka:
- czujnik temperatury silnika
- sonda lambda
- swiece i przewody
Jedyna rzecza ,ktora napewno jest zle ustawiona w essim co podal ostatni komp jest czujnik polozenia przepustnicy ( ten ,ktory siedzi z boku w kolektorze ).Podobno ma napiecie zamiast 0,6 v 1,2 v.Ni znam sie i niewiem czy to moze byc problemem moich klopotow.
Z gory dzieki za pomoc
p.s. dodam jeszcze , zauwazylem choc nie musi byc to trafna uwaga , auto zaczyna mulic po dluzszej jezdzie z nagrzanym silnikiem -wskazowka od temp. silnika gdzie w okolicach srodka badz wyzej.
Pozdrawiam
-----------------
Presso #699
[ wiadomość edytowana przez: Presso dnia 2005-08-15 12:12:25 ]