2008-01-11 14:56:31
Witam, od paru dni przestala mi chodzic antenka, znalazlem dzisiaj troszke czasu i dobralem sie do mechanizmu. Na moj gust zlamal sie plastikowy bat tuz przy koncu, bo o ile gdy wsune go do srodka i schowam antene recznie to po wlaczeniu radia antena ladnie sie wysuwa ale juz przy wylaczeniu radia silniczek pracuje ale antenka sie nie chowa. Wyglada mi wiec to jakby sie ten bat plastikowy urwal i jak go wywinie do gory to juz nie ma za co chwycic zeby wrocic
W zawiazku z tym mam pytanie czy komus po jakiejs rozbiorce zostal taki maszcik. Chetnie przetestuje moje przypuszczenia i jesli sie sprawdza, odkupie
