2006-05-21 19:46:08
Nie wiem co, bo Poldolot wyprzedził mnie pod górkę, ja byłem schowany za tirem tylko z daleka zobaczyłem jak leca chyba z Poldka części w powietrze, kurz a jak podjechałem już się paliło. Kierowców nie było więc pewnie ich wyciagnęli. Nie było karetek i policji. Dopiero po chwili przyjechali a ja zacząłem szukać objazdu bo zrobił się straszny korek.Wszystko stanęło. Cysterna bardzo się paliła gasiły ją 3-4 sekcje straży. Innych szczegółów nie znam.