Problem z rozruchem... Popma wtryskowa czy paliwowa??

Tak wlasnie wpadlem na pomysl co do wczesniejszego uruchamiania turbiny to moze elektromagnes ktory otwiera przepust turbiny zablokowal Ci sie w pozycji otwartej na maksa i moze to to powodowac... Ja mialem przez rok odwrotna sytuacje: mialem "toto" zablokowane w pozycji minimum, czyli turbina chodzila ale wogole sie nie otwieral przepust przy wyzszych obrotach.
Do sprawdzenia potrzebujesz kanal i wiedze "za co ciagnac". Juz to przerabialem w przeszlosci, jednak przez to ze byl uszkodzony zawor to nie wiem jaka sile trzeba byloby przylozyc do dzialajacej dzwigni aby to sprawdzic czy nie jest zablokowana i czy sie porusza "jak nalezy". Teoretycznie moglbym wjechac swoim samochodem tez na kanal i porownac, ale boje sie ze w tej pieknej, zregenerowanej turbinie cos popsuje, jednak jak kiedys bysmy sie spotkali to mozna to oblookac wspolnie (kanal do tego jest konieczny)
Co do turbiny to ja przy zwiekszaniu obrotow slysze dosc wyraznie ze cos zaczyna szumiec juz od 1000 obrotow. Tez wtedy przyspiesza nienajgorzej, choc nie wiem jak powinno byc i jak jest w innych samochodach. Jak narazie to osluchalem sie jedynie ze swoim silnikiem z powodu braku innych "wzorcow".

nie wydaje mi się zeby byl jakis czujnk odpowiedzialny za włancanie się turbiny ... turbina to dwa "wiatraki z czego jeden napedzany jest spalinami z silnika kiedy silnik wkreca się na wyższe obroty produkuje wiecej spalin pod wiekszym cisnieniem i napedza jedno ze smigieł które jest sprzęzone z drugim , to drugie wytwarza ciśnienie do kolektora ssącego i podaje dawke pod większy ciśnieniem i tyle im wyższe obroty tym turbina wiecej pcha powietrza a jest to pewnie tak policzone ze od 1800 - 2000 osiaga pełną swoją wydajność i tyle . Jeżli ktoś ma przytartą turbinę wtedy załancza się później albo wogóle ale osobiście nie słyszałem żeby komuś turbina latał wczesniej chyba że masz nie z tego motoru noweszej generacji z dwoma smigiełkami mniejszym i większym :0 ale to mało prawdopodobne ...

Mozecie mi napisac co jest opowiedziale za zalaczenie sie turbiny bo jestem prawie pewny ze moj samochod ma zle ja ustawiona zalacza sie juz od 1000. Z tego co czytalem na form ludzie pisali ze te samochody to kompletne muly zanim sie turbina nie zalczy a moj dostalownie juz po dodanniu gazu wystrzela jak glupi/... tylko pozniej kiedy powinna sie turbina zalczyc idziejak normlany diesel,..

odpalanie samochodu narazie zalatwilem rzepakiem, wiec juz nie mam problemu... Ale dreczy mnie jeszcze te przyspiesznie i predkosc maxymlan, kolektor ssacy wymienilem, teraz jest wszytsko szczelne na 100% ale samochopd w trasie nie ma mocy, przy ruszaniu juz od 1000 slychac turbinke i doslownie do 2000 wkreca sie super ale pozniej juz za bardzo niechce chyba ze sie przelaczy na sport wtedy od 2800 idzie ladnie ale na ostatnim biegu juz tak nie chce... Chemik pisales ze miales nieszczelny ten plastik z napisame turbo diesel?/ dzie on byl nie szczelny bo moj przepuszcza olej ale dziury w nim nie widze... Jutro moze bede w warszawie w godzinach rannych... Wiec jak cos zadzwonei moze bedziesz mial chwilke czasu to sie przejedziesz i zobaczysz co i jak...

dobra... Powiedz gdzie mieszkasz, a postaram sie tam przyjechac i napisz kiedy bedziesz mial czas... Odnosnie kodow to bylem u mechanik i podpinal mi po komputer i wyskczylo mu ze jest wlasniety czjnik od temp wody i cois jeszcze wspominal o cisnieniu doladowania, ale pozniej juz nic o tym nie mowl...

Qrcze. Jak przyjedziesz do Warszawy to Ci go obejrze, bo jakies dziwadla zaczynasz wypisywac... najpierw piszesz ze wogole Ci nie jezdzi do 2800 potem ze jedzie do 1700 a pozniej nie... trza sie przejechac i zobaczyc.

ps. kody juz zczytales?

[ wiadomość edytowana przez: chemik333 dnia 2006-07-06 09:03:54 ]

zaniepokoje mnie jeszcze to ze slychac turbine od niskich oborotow czyli od 1000 do 1700 a pozniej jz jej nie slchac.. Co jet przyczyna... samochod zwawo przyspiesz w tych obotavch ale pozniej juz nie jakby cos go blokowalo... Moze to te nieszczelnosci w kolektorze albo moze zapchany katalizzator... a moze turbina i intercooler zapchany olejem??

Bylo juz nie raz na temat temperatury. Poczytaj w archiwum. 95 w miescie to raczej juz powyzej normy, chyba ze pol godziny stoisz w korku (u mnie wtedy tyle jest).
Turbina otwiera sie od okolo 1800 do 2200 i chyba jest wtedy jej pelne otwarcie.

zalalem jeszcze 6 literkow przed c hwilka i samochod zaczal lepiej palic.. mamnadziej ze edzie jeszcze lepiej... Ale jeszcze ten samochod nie chhce mi przyspieszac za bardzo tzn tak od 2800 dopiero, na jakiej zasadzie dziala turbina?? czy ma ona jakies czyjniki kiedy ma sie wlaczyc czy moze pompa inforumje turbine kiedy ma sie wlaczyc...?? Jeszcze mam pytanie odnosnie tem.... czy 97,5st w warszawie w korkach to ie jest za duzo, jak zarasz rusze w trase to mam okolo 92,5 do 95 jak jezdze po miescie a jak w trasie to 90 lub jak mu przycisne to 92,5 czy to normalne??/

[ wiadomość edytowana przez: pioter_ch dnia 2006-07-05 19:53:02 ]

tzn. nie cisne samochodu tak do 4 tys tylko tak do 2,500 i czuje ze jesli jeszcze pali dobrze to samochod jes duzo zrywniejszy... A OR zalalm dzis 9 litrow na tak okolo 25...

u czlowieku... jak Ty cisniesz samochod jak jest nierozgrzany to masz wiecej w nim do roboty niz Ci sie zdaje... Glowica pewnie juz dawno jest popekana.
Dalej podtrzymuje swoje zdanie: ja bym zalal OR i zobaczyl roznice.

Teraz wlasnie wpadlo mi do glowy... Ze te moje braki w przyspieszeniu zwiazane sa z p[rawdopodobnie pompa wtryskowa bo gdy samochod jest do konca nie rozgrzany czyli pali jestszcze dobrze to samochod bdb przyspiesza ajak sie rozgrzeje to juz kaplica dopiero powyzej 2800 obortow... a gdy zimy to juz od samego dolu.... Moje pytanie czy jest jakas firma w warszawie ktora mogla by mi przelozyc pompe wtryskowa tak na 1h i sporawdzic czy samochod bedzie sie dalej tak samo zachowywal czy bedzie jakas poprawa...??

ok... tylko chcialbym sie dowiedziec w jaki spososb to pomaga w zapalaniu, bo jesli silik nie ma kompresji to moge sei zgodzic ze takie cos pomaga ale... chialbym dowiedziec sie na jakiej zasadzie to dziala... Mam cos takiego na podobe zamontowane. Czujnik pokazuje mi 70st wiec swiece dzialaja mi caly czy to zimnu czy cieply... I mozesz pokazac na zdjeciu gdzie znajdje sie te przekaznik nie znalazlem tego w tej puszce...



[ wiadomość edytowana przez: pioter_ch dnia 2006-07-05 02:09:45 ]

ty masz link do stronki z której to jakies 2-3 miesiące temu wyczytałem tam jest dokładny opis:

http://motonews.pl/sh_forum.php?op=fvt&t=118076&c=114&f=9

Sposób przetestowany sprawny tylko jeśli załozysz normalny przełącznik to pamietaj go wyłaczyc bo czeka cie wymiana kompletu świec. Dzwonkowy załatwia ten problem ale trzeba go znowu trzymac te 5-7s. decyzja nalezy do ciebie. Pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: duet86 dnia 2006-07-05 01:46:27 ]

kolego podgrzanie świec pomaga bo sam miałem taki sam problem i terez musze po włączeni stacyjki włączyć świece i poczekać jakieś 5-7s wyłączyś i odpalać. Odpala na cykniecie. Nie musisz wydawac 100zł na to cudo bo zrobisz sobie to sam podając mase na przekaźnik od świec. Jak to zrobic:

w puszce przekaźników pod maska jest przekaźnik do którego podchodzi 10 kabli (6 na świece i 4 sterujące). znajdź kabel bodajże czerwono żółty ale napisze ci jutro dokładnie jaki ma kolor i podepnij do niego mase np z akumulatora czy z zapalniczki. steruje sie małym prądem takze starczy ci prąd nawet z lamki w podsufitce na kablu załó.ż przełącznik np dzwonkowy (jak założysz normalny to zapewniam ze kiedys go nie wyłączysz i świece pójda z dymem) kabel z kabiny możesz poprowadzic pod schowkiem i wyjdzie pod filtrem powietrza od nawiewu. Zaznaczam ze kontrolka od świec zarowych ci sie niezapali bo sterujesz przekaźnikiem a nie komputerem. I tego kabla z oznaczeniem ST nieprzecinaj tylko dołącz do niego mase bo jak go przetniesz to komputer juz ci nie włączy świec na zimnym silniku.

chodzi o ten bajer na allegrom co powoduje granie sie swiec a cieplym silniku, ja mam uszkodzony czujnik emperatury silnika i podaje max 70st wiec dziala to tak samo siwece zalaczaja sie caly czas nei waze czy to zimy czy cieply i pali po 2 sekundach... Wiec cos w tym musi byc. Oczywicie pisze o uszkodzonym czujnikum bo na dorym juz musze troche poikrecic...

Jakie podgrzewanie swiec na goracym? Swiece grzeja tylko zimny. OR na poczatek zalej do 33 - 40 % na wszelki wypadek, ale pamietaj ze mozesz miec przykre niespodzianki na poczatku. Szczerze to troche pozno jak na proby na kilka dni przed wyjazdem. Lepiej na spokojnie pouzytkowac przez 2 tygodnie, bo nawet jak sie cos rozszczelni to pozniej trzeba miec czas na spokone sprawdzenie wszystkiego po. A i czeste wizyty na kanale wtedy wskazane chocby dla samego oblookiwania.
Qrka... ja juz wyjezdzilem 150 litrow OR. Jutro leje ostatnie 20 ktore mi zostalo... trzeba znalezc jakas hurtownie
ps. Drozej niz po 2,60 nie bierz -> szukaj promocji

jutro jade zalac OR, mam teraz 30 literkow. jak zaleje 20 litrow mpowio sie porawic. mam traka adzieje... A mozesz mi wytlumaczcy co daje te podgrzewanie siwc i ze samochod lepiej zapala... przeciez i tak silnik jest gorący... chyba ze to podaje wieszka dawke paliwa

Kiedys musialem 3 x po 10 sekund ale to ponoc z powodu braku kompresji na tlokach. Po remoncie w lato (czyli znowu jak bylo goraco) to przy 30 stopniach raz ze 4 sekundy krecilem - a 2 to byla normalka. Po zalaniu OR nie krece nigdy 0,5 sekundy. Odpala od razu lub po malutenkim ulamku sekundy.

a teraz jak Ci odlapa samochod... na cieplym??? ile musissz krecic...