2006-09-22 21:26:11
Cytat:
|
2006-09-22 20:54:58, marojaro pisze:
Olej ze wspomagania cieknie bocznymi rowkami po wachaczu i kapie na krawędz felgi. Kręcące się koło rozbryzguje olej po nadkolu.
|
|
Dokładnie tak. U mnie tak było wiosną, z prawej strony. W gorący dzień, po dłuższej jeździe w mieście, po tym jak zajechałem pod dom zobaczyłem dymek z prawej strony. Wyskakuję otwieram maskę, a tam nic... patrzę z boku... a tam z felgi się kopci! Bryzgało też na hamulce i się paliło (bez ognia całe szczęście). W taki sposób uciekło mi ok 500ml oleju ze wspomagania.
Najciekawsze jest to, że kupiłem olej przekładniowy, dolałem do wspomagania i... uszczelniło się jakoś magicznie i nie wycieka dalej. Coś tam delikatnie mi się zbiorniczek poci, albo chlapie na niego od dołu, ale w sumie stan trzyma i nie chlapie na felgę.
Ten Escort mnie zadziwia czasami... Jak już mam doła, że się coś znowu sypie i wezmę go na przeczekanie, to się sam naprawia
Tak też było z zespolonym, co mi długie włączał razem z lewym kierunkiem. Po roku się wyrobił i już lewy kierunek wchodzi elegancko
Ale z tym olejem, jak ci się leje, to trzeba coś zrobić. Ja u siebie wezmę sie za to jak będę rozbierał przednią zawiechę.
Pozdrawiam,
Kozak_WRC
-----------------
FEFK #762