2006-09-29 10:29:25
Witam
ostatnie kilka dni piszczał mi pasek klinowy dosyć często, przeważnie zaraz pod odpaleniu samochodu przez kilka - kilkanascie minut jazdy.
Wczoraj wieczorem jadąc (pasek już nie piszczał) słyszałem jakieś dziwne odgłosy z silnika. odgłosy polegały mniejwięcej na tym, jakby jakieś pudełko śrubek się kręciło. trwało to z 5sek
od tego momentu pasek już piszczał cały czas, ale bardzo cicho i równomierenie bez wzgledu na obroty.
dzis rano pojechałęm do mechanika umówiłem sobie wizytę i jadąc do pracy zaświeciła mi się lampka ładowania i przestał pasek piszczeć. Czyli się zerwał.
ale za chwilę patrzę, że silnik zaczął osiągać maksymalną temperaturę. Zatrzymałem się, dotknałem silnika i był maks gorący a chłodnica zimna. domyśliłem się że może termostat (ale cholera wymieniałem go niecały rok temu). no to wracam do domu i przypomniało mi sie, ze w takich wypadkach to odpala się ogrzewanie w samochodzie na maxa. a tu zimne powietrze leciało. Czyli pompa wody nie działa.
teraz pytanie, czy jak pasek klinowy się zerwał to pompa wody też się nie kręci ? (mam nadzieje, że tak, a nie że pompa padła)
samochód to escort mkIV 1.6D 86r