2008-04-25 20:56:25
Witam. Nagle utraciłem wspomaganie, tzn wylał się cały płyn, od spodu zaczęło mocno kapać. Od góry niewiele widać - przewody przy baniaku lekko wilgotne, ale to napewno nie tam. Od dołu tyle, ile można zobaczyć pochylając sie wszystko mokre.
1. Czy to mógł urwać się jakiś przewód, czy raczej pompa itp.
2. Czy ktoś zna warsztat Bródno Wawa czynny jutro w sobotę???,
3. Czy jak nic jutro nie zrobię, muszę odłączyć pasek klinowy żeby jeździć? Ewentualnie jak to zrobić???
Tx