2007-10-21 21:38:45
A więc tak:
Wiem, że temat był wielokrotnie poruszany, ale może ktoś mógłby mi bardziej pomóc. Jutro zaczynam usuwać usterkę jaka ostatnio się pojawiła, nie pali jak jest zimny i jest wilgotno. Po przewodzie idącym od kopułki do cewki zasuwają iskry(na innych kablach nie ma iskier), jak i też sam moduł aż się cały świeci w ciemności. Wydaje mi się że z tym powiązane są też strzały.
Często strzał pojawia się przy ruszaniu, ale czasem potrafi od tak sobie strzelić w trasie. Problem ginie gdy nie jest wilgotno.
Jako że nie miałem wcześniej czasu się za to zabrać, codziennie rano używałem suszarki

. Zabieram sie teraz za to. I pytanie... Czy wymieniać od razu wszystko? Czy zacząć od jakiejś konkretnej rzeczy?
Rozważam wymianę:
-aparatu zapłonowego (lub jego elementów)
-przewodów WN
-cewki WN
-świec
Poszczególne części wymieniałem:
-aparat zapłonowy - nigdy nie był ruszany
-przewody 40 kkm
-cewka - jeszcze fabryczna
-świece - 40kkm
Mój Esperak to 1.5 GLX DOHC + LPG, przebieg: 177 kkm
Domyślam się że ten aparat najbardziej bruździ i zastanawiam się czy uda się nie wymieniać całego aparatu, może tylko palec, kopułka, lub w ogóle co innego, przyznam że jestem zielony w sprawie elektryki w espero.
Mam nadzieję że dość klarownie opisałem problem, jeśli nie: wyjaśnię wszelkie wątpliwości.
Za wszystkie odpowiedzi z góry dziękuje i pozdrawiam.