Jak to po cichu wytruć

Moja Teściowa jest radcą prawnym w sanepidzie i też rozkłada ręce a co do H5N1 te bydlaki są akurat odporne .
Zawsze zostaje sprawa cywilna w sądzie i pozew o odszkodowanie za ewentualnie zniszczony lakier .

-----------------

Znam Luza pare lat... ale jeszcze nigdy nie powiedział nic tak trafionego. Popieram pomysł z H5N1. Oprócz straży miejskiej zawiadom Sanepid i powiatowego weterynarza. Zadziała na bank.

-----------------
Przyszłość jest jasna, przyszłość to RZEPAK!

KOCHAJCIE SWOJE KOBIETY
TAK JAK MY KOCHAMY OPLA

Cytat:

2007-11-29 22:40:31, GrzesD pisze: Jesli nie pomoga rozmowy pokojowe mozna tez uzyc petard. Glosnych. Ptaki sie powinyy wystraszyc i po kilku razach odpuscic.

Ja bym dokładnie tak zrobił, jak masz dalej niż na rzut granatem to kup straszaka z nakładką na race i jak ta zołza odwlecze sie z parku po rozsypaniu tego szajsu to zapodaj ze dwie race (kosztują złotówke a hałas jest gigantyczny) w środek tego badziewia, po kilku razach zesrusom sie odechce, problem jedynie może być taki, że wszystkie na raz sie zesrają po strzale

Druga opcja: wykorzystać nagonke medialną w sprawie ptasiej grypy, wirus roznosi się w odchodach ptaków, także takie dokarmianie i zwoływanie w ten sposób chmary ptaków może być już podciągane pod paragraf, ta kobieta powoduje zagrożenie epidemiologiczne!! Można to powiedzieć straży miejskiej i jeśli nie podejmie kroków to poprosić o rozmowe z komendantem i mu oznajmić, że w "razie czego" on się będzie głowił w TVN'ie "pod napięciem" jak pół osiedla zachoruje
Oj sie koleś spoci troche po takiej rozmowie

-----------------
"Old Kadetts never die!"
www.kadett-c.pl

Napchaj do kłudki masy z korków do strzelania - takich jak są na jakiś odpustach... tylko żeby babcia na zawal nie fikła....

proponuje powalczyć z ta kłódką żeby nie dało sie otworzyć

-----------------
Diagnostyka Komputerowa wszystkich marek zapraszam!

A ja mam sasiadow pier... hodowcow golebi. Na podworko nie przylatuja, bo mam lownego kotka, ale sasiad na nniego poluje.

Cytat:

2007-12-04 01:38:01, Sakron pisze: od córki wziąć trochę plasteliny i pozapychać kłódkę od garażu i zamek ,tam gdzie trzyma to cholerne ziarno .

plastelina za bardzo chyba krzywdy w zamku nie zrobi poxipol bedzie lepszy albo pianka do okien

-----------------
Chocby piwo bylo z gówna, nic mu w smaku nie dorówna.:))
I like smoke and lightning, heavy metal thunder POZDRO 4 ALL :)

Przez chwilę była nadzieja kilka srajd dostało od jakiegoś drapieżnika
ale był raban na całe osiedle . Mam jeszcze pomysł może trochę dziecinny ale człowiek powoli staje się bezradny .
Pomyślałem żeby od córki wziąć trochę plasteliny i pozapychać kłódkę od garażu i zamek ,tam gdzie trzyma to cholerne ziarno .

-----------------

Cytat:

2007-11-28 20:43:17, Hypnos pisze: Nikogo(...) nie będziemy truć (...) [ wiadomość edytowana przez: Hypnos dnia 2007-11-28 20:53:39 ]

a moze babcie podtrucjakas extremalna sraczke u niej wywolac zeby przez tydzien z klopa nie zeszla to i ptaszyska zmienia miejsce na zloty

-----------------
Chocby piwo bylo z gówna, nic mu w smaku nie dorówna.:))
I like smoke and lightning, heavy metal thunder POZDRO 4 ALL :)

Może znajdź gdzieś w sieci odgłosy jastrzębi i innych ptaków drapieżnych wystaw głosniki za okno i puszczaj ptaszką dzwięki drapieżników. Cos takiego jest w łodzi na dworcu i muszę powiedzieć ze gołębie się boją, Jak wyprubujesz to daj znać cZy pomogło...

Czasami bardzo podobnie
A do baby nic nie trafia
I jest tak w dzień gołębie a w nocy kawki co przylatują na resztki po gołębiach .
Teraz to jeszcze nic ale w lecie jak spadnie letni deszczyk to człowiek wychodzi z klatki schodowej i od razu zjazd po ścianie taki smród się niesie . Park Rekreacyjny tylko z nazwy

-----------------

Chyba nie wyglada to az tak








-----------------
pozdrowionka z NRW !!!

- North Rhine-Westphalia
- Rhénanie du Nord-Westphalie
- Renania del Norte-Westfalia

Jesli nie pomoga rozmowy pokojowe mozna tez uzyc petard. Glosnych. Ptaki sie powinyy wystraszyc i po kilku razach odpuscic.


-----------------
Szerokiej drogi
Grzes D.
Pstrag i Lipień to moi przyjaciele a ja nie zjadam przyjaciół !!!

Ja bym zrobił najpierw tak
poszedł do sąsiadki zszedł z nią na parking pokazał grzecznie samochody jak wyglądają i niech może gdzieś indziej dokarmia gołębie...

-----------------
Diagnostyka Komputerowa wszystkich marek zapraszam!

moznaby jakiegoś stracha wymyslić na tym drzewie - wiszące dzwonki czy cuś... coś co utrudni ptakom przesiadywanie na gałęziach, choć może to doprowadzić do tego że gołębie zaczną siadać na autach - wtedy ZONK

swoją drogą, pisałbym skargi dzień w dzień, w końcu Straż Miejska na pewno by zareagowała

Powodzenia

-----------------
www.kadett-c.pl
Pontiac Trans Sport SE 3,8l v6 AUT

Zastanów się co Ty mówisz! Znajdź zgodny z prawem sposób na sąsiadkę,
a nie o truciu będziesz tu rozprawiał. Wytrujesz tysiąc gołębi i co dalej? Kolejne tysiąć?

Jak będziecie gadać głupoty to zamknę wątek.

PS. Mam podobnych sąsiadów, może nie w tej skali.

Cytat:

2007-11-28 20:43:17, Hypnos pisze: No misiu ostrzeżenie po raz pierwszy Nikogo i niczego nie będziemy truć ani mordować. [ wiadomość edytowana przez: Hypnos dnia 2007-11-28 20:53:39 ]

Jak byś tam musiał co drugi dzień samochód myć zasrany od kół po dach to pewnie byś zmienił zdanie .
Jak zrobię zdjęcie to zamieszczę.

-----------------

Cytat:

2007-11-28 20:43:17, Hypnos pisze: No misiu ostrzeżenie po raz pierwszy Nikogo i niczego nie będziemy truć ani mordować.

Są lepsze sposoby.
Jeśli sąsiadka ma auto (lub ktoś kto z nią mieszka) wystarczy garść ziarenek posypać na dach i maskę. Ptaszki zrobią resztę. Zarobi lakiernik.
Jeśli nie jest zmotoryzowana to przygotuj w garażu tablicę z napisem "Zakaz karmienia zwierząt. Pod groźbą grzywny. LOP". Na mohery to działa.
Lub posypuj ziarnem jej podwórko/podjazd. Jak narobią pod jej okna to wymięknie.
Pozdro

-----------------
Przyszłość jest jasna, przyszłość to RZEPAK!

KOCHAJCIE SWOJE KOBIETY
TAK JAK MY KOCHAMY OPLA

Cytat:

Proponuję założyć hodowlę kotów

Z deszczu pod rynne

-----------------
[s] Czesci do Senatora 3.0 24V

Cytat:

Proponuje dokarmić gołębie samemu w sposób nie humanitarny

No misiu ostrzeżenie po raz pierwszy

Nikogo i niczego nie będziemy truć ani mordować.

[ wiadomość edytowana przez: Hypnos dnia 2007-11-28 20:53:39 ]