Akcyza -DO ZWROTU!!

nigdzie nie chodziłem - wszystko listami a akcyze zaplacilem podobną do Ciebie. Obliczyli ją w/g swoich ustalen a i tak dostałem 1700 zwrotu. Dla mnie jest to suma o którą warto iść na pocztę aż 3 razy po 300 m

-----------------

a ja zapłaciłem, prawie 3000 akcy w 2005 roku i sie nie bedę odwoływał i chadzał z dokumentami bo i tak taniej mnie wyszło niż powinienem normalnie zapłącić , a reszta to H...im w de... że tak powiem niech sie zadławią, czas któy zmarnuje dodatkowo podwoi moje starty więc olać ich "illegal is the Law, welcome in Poland "

-----------------
nigdy nie mów nigdy bo to może być jutro...

Cytat:

2008-05-15 19:04:14, 7gsi pisze: ja się boksuję już rok czasu i brak efektów - przeciągają do oporu.

temat zamknięty po roku i kilku tygodniach oraz wymianie obszernej korespondencji (ca. 6-8 pism, juz nie pamiętam).

całej wnioskowanej kwoty nie oddali, w sumie zwrócili ok 20% mniej niż było wyliczone. Do tego odsetki ale od daty złożenia wniosku czyli od maja 07r.

a najlepsze jest to, że ostateczna decyzja z uzasadnieniem liczy DZIESIĘĆ stron A4 i to drobnym gęstym drukiem

-----------------
...hodowca.

Cytat:

2008-05-15 14:17:16, zupper pisze: czy są pytania ?

są.

dlaczego w Szczecinie nie ma takich fajnych urzędów!?

ja się boksuję już rok czasu i brak efektów - przeciągają do oporu.

-----------------
...hodowca.

Gratulacje szlak przetarty

Zgodnie z obietnica - czarno na białym

czy są pytania ?
Pozdrawiam

-----------------

Cytat:

2008-04-02 13:00:36, zupper pisze: Zgodnie ze wczesniejszym zobowiązaniem informuję co nastepuję: Dzis przyszło pismo z nierządu celnego w którym proszą o ksero dowodu osobistego i pita podatkowego za autko. Jutro im wyslę - informowac będę na bieżąco zupper

Wszystkie w/w dokumenty dostarczyłem osobiście. Dzis dostałem pismo z UC, że jeżeli mam coś jeszcze do dodania to zapraszają mnie na rozmowę. Nie wybieram się albowiem nic do dodania po za sformułowanym wcześniej pismem nie mam.

-----------------

Zgodnie ze wczesniejszym zobowiązaniem informuję co nastepuję:
Dzis przyszło pismo z nierządu celnego w którym proszą o ksero dowodu osobistego i pita podatkowego za autko. Jutro im wyslę - informowac będę na bieżąco
zupper

-----------------

Cytat:

2008-03-19 21:35:30, 7gsi pisze: O zwrot nadwyżki za karty pojazdu też toczę batalię, a co

ta batalia zakończona

w kieszeni +2950,-

chyba warto się pomęczyć

Cytat:

2008-03-20 23:11:35, 7gsi pisze: zupper, inteligentny człek z Ciebie, przeczytaj uważnie info z linka wklejonego przez Sołtysa, potem jeszcze raz wszystkie posty tutaj - dojdziesz do wniosku, że Twoje pytania powinny paść w UC a nie tu A jak wynika z naszych wspólnych doświadczeń - UC i tak regularnie wszystkich olewa bez względu na używaną argumentację. Do czasu aż sprawa nie trafi do sądu (tu trzeba wyczerpać procedurę - sztucznie przeciąganą przez UC) albo nie bedzie jednoznacznej regulacji prawnej (prace trwaaają) będzie jak wyżej. Kropka.

Pewnie bym sie nie podjał tej walki mając na uwadze wczesniejsze posty. Jednak jakimś cudem u mnie na parkingu dwie osoby ODZYSKAŁY NADPŁACONĄ AKCYZĘ bez sądu. Znajomy taryfiarz za balerona dostał zwrot i jeszcze jeden zawodnik za Mondeo. Obaj po sądach się nie włóczyli a całość zajęła od 3 do 5 miesięcy.
Poczekamy....mam czas

-----------------

zupper, inteligentny człek z Ciebie, przeczytaj uważnie info z linka wklejonego przez Sołtysa, potem jeszcze raz wszystkie posty tutaj - dojdziesz do wniosku, że Twoje pytania powinny paść w UC a nie tu A jak wynika z naszych wspólnych doświadczeń - UC i tak regularnie wszystkich olewa bez względu na używaną argumentację. Do czasu aż sprawa nie trafi do sądu (tu trzeba wyczerpać procedurę - sztucznie przeciąganą przez UC) albo nie bedzie jednoznacznej regulacji prawnej (prace trwaaają) będzie jak wyżej. Kropka.

-----------------
...hodowca.

"Nie interesuje ich cena zapłacona za granicą i oczywiste dodatkowe koszty tylko "średnia cena podobnego bezwypadkowego pojazdu na terenie RP". Udowodnić że się nie jest wielbłądem można dostarczając wycenę zrobioną przed złożeniem deklaracji /brak/ lub rachunki/ faktury stanowiące dokumentację napraw (pokrywających się z usterkami wpisanymi w umowę/ fakturę)"

A jest na to jakaś podstawa prawna? Bo jesli tak jest to winni weryfikować każdy fakt zakupu auta za granicą odbiegający od tabelki. Czy jest jakiś Dziennik Ustaw sankcjonujący dobór ceny lub inny dokument?
Na fakturze zakupu mam jak byk, że silnik jest uszodzony. Termin przeglądu był za 2 dni wiec samemu mozna cuda z motorem zdziałac.
Reasumując nasze wywody tak naprawdę chciałbym bardzo poznać podstawy prawne takiego postepowania. Pracuje na cle od 15 lat i nie znam przynajmniej w dzisiejszych przepisach takiego, który narzucałby importerowi inną cenę niż podana na fakturze. UC może w trakcie dokonywania zgłoszenia celnego wystawić wezwanie nakazujące w teminie 14 dni na dostarczenie niezbędnych dokumentów potwierdzających wartośc towaru. To nie miało miejsca a towar w postaci pojazdu został dopuszczony do obrotu na polskim obszarze celnym. Nie dokonano także późniejszej weryfikacji zgłoszenia celnego ani powtórnej kontroli celnej.
Nie znam takich przepisów - poczekamy, zobaczymy.
Oryginał i kopia faktury u importera i eksportera są identyczne

-----------------

Cytat:

2008-03-20 07:39:13, zupper pisze: Nie za bardzo wiem o jakich rachunkach piszecie?

faktura zakupu pojazdu na kwotę X - niższą od średniej ceny z tabelki UC za dany okres - nie stanowi dla nich dokumentu potwierdzającego faktyczną wartość pojazdu.
Ustalenie faktycznej wartości pojazdu w dniu sprowadzenia polega na zczytaniu przez urzędasa ceny z tabelki.
Nie interesuje ich cena zapłacona za granicą i oczywiste dodatkowe koszty tylko "średnia cena podobnego bezwypadkowego pojazdu na terenie RP". Udowodnić że się nie jest wielbłądem można dostarczając wycenę zrobioną przed złożeniem deklaracji /brak/ lub rachunki/ faktury stanowiące dokumentację napraw (pokrywających się z usterkami wpisanymi w umowę/ fakturę).
Tak jak piszesz, os fiz nie ma obowiązku posiadania faktur czy rachunków, więc bez tego raczej nie dowiedzie autentyczności ceny z umowy/ faktury. Jak oświadczysz, że naprawiałeś wszystko sam - może się uda, jesli okres od kupna i sprowadzenia do I przeglądu techn był rozsądny dla zakresu napraw; jak napiszesz, że naprawiał warsztat X, Y, Z - wyślą pismo do warsztatów z wezwaniem o dostarczenie stosownych dokumentów z księgowości potwierdzających wykonanie napraw, jednocześnie grożąc kontrolą i podając listę kar i grzywien jesli sprawę oleją; jak przedstawisz konkretne rachunki - j/w.
Wszystko zmierza do maksymalnego przeciągnięcia sprawy w czasie oraz wykazania, że ściągnałeś sobie z daleka pojazd, który tak naprawdę kosztował tyle samo co taki sam idealny zadbany w Polsce

-----------------
...hodowca.

Nie za bardzo wiem o jakich rachunkach piszecie? Mam oyginalną fakturę od firmy za zakupiony samochód wraz z adnotacją, że jest uszkodzony. Wszystkie pozostałe dokumenty też mam w komplecie i nawet gdyby UC i US policzył mi zakup kluski w/g cen eurotaksu to i tak należy mi się zwrot nadpłaconego podatku akcyzowego.
Na głowe nie upadłem i nie mam faktury na 1oo czy 200 euro tylko prawie na 800 co i tak wtedy budziło zdziwienie celnków, "że tak dużo"

-----------------

Cytat:

2008-03-19 21:04:41, zupper pisze: Bede informował na bieżąco..strachać sie urzędasów nie zamierzam w tej materii

taa. Dowiedz się u źródła, jak UC określa wartość sprowadzonego pojazdu, wychodzą chore kwoty. Brak rachunków = problem, bo nie obronisz zaniżonej ceny. Konsekwencje oczywiste.

wymieniam korespondencję w takiej sprawie już rok czasu, terminy na rozpatrzenie sprawy przekraczane są po kilka miesięcy (przysługuje skarga na opieszałość organu która nic nie daje) ale jak chcą od ciebie uzupełnień/ wyjaśnień dają nieprzekraczalne 7 dni pod rygorem etc; mam wszystkie papiery co do świstka na potwierdzenie "wartości w chwili sprowadzenia" niższej niż "średnia rynkowa w PL" i co z tego, jak prowadzą ewidentne zastraszanie warsztatów wystawiających owe świstki, podważają "na sztukę" WSZYSTKO co się da na zasadzie "a nuż coś znajdziemy i się nie obroni". A wtedy kiepskawo...

Po treści postów gieroy'a widzę, że przerobił temat i już wie czym to pachnie

ale nie można się poddawać - trzeba odebrać od darmozjadów co bezprawnie zabrali i już. O zwrot nadwyżki za karty pojazdu też toczę batalię, a co

-----------------
...hodowca.

Bede informował na bieżąco..strachać sie urzędasów nie zamierzam w tej materii

-----------------

A rób chłopie co uważ za stosowne. Kancelarii prawnej nie prowadzę to co Ci będę paluszkiem pokazywał. Miałem sytuację, w której uczestniczyłem właśnie w takiej sprawie i widziałem co UKS wydziwia.

-----------------
popolupo...

A za co mają dobrac się do dupy z odsetkami skoro jedyne opłaty uzaleznione od wartości auta to akcyza? Nawet jesli policzą mi zakup samochodu po cenie giełdowej to obowiązująca w/g prawa akcyza jest zdecydowanie mniejsza niż zawyzona akcyza na lewy rachunek.
Zrób symulacje nastepujaca - 4% od 3000 Eur
i 65% od 750 euro

I pokaż mi paluszkiem gdzie i za co mam dopłacić skarbowi państwa ?

Pokaz róznież przepis obligujący mnie do przedstawienia i zachowania rachunków za prywatne naprawy własnego auta?
Nie ma takiego obowiązku bo nie służa te rachunki do jakichkolwiek odpisów włascicielowi auta .
Moze czegoś nie wiem ?

-----------------

Zakładanie w tym względzie na nic się nie zdaje. Są cenniki, którymi sie posługują tak samo jak w przypadku ubezpieczenia i kupna auta. Drastyczne odchyłki od tej kwoty i ... albo masz dokumenty potwierdzające wydatki na naprawy albo dobierają się do dupy wraz z odsetkami.

-----------------
popolupo...

Zakładam że auto kosztuje uczciwie 16000 pln w momencie zakupu. Akcyza i drobiazgi to okolo 700 pln. Pokazuje w UC zanizona wartośc na 750 euro i akcyza pobrana przez zlodziei z US i UC wyniosla zirka 2000 pln. Przy zalozeniu ze policzą nawet po cenie sredniej tego okresu to i tak pieniadze sa do zwrotu. Ja napisałem wniosek do UC i bede się bujał ze złodziejami................

-----------------