2008-09-03 19:50:39
Jechalem sobie ostatnio przez Bydgoszcz i mi sie zlom znow posypal :/... stanalem na swiatlach i temperatura zaczela mi sie niebezpiecznie podnosic... mowie sobie zjade i zobacze co jest daje kierunek (bylem na lewym pasie) a tu cisza jakos na migi udalo mi sie przedostac na chodnik

. Essi mial na tyle taktu ze zepsol sie pod warsztatem samochodowym ale pan elektryk przez godzine grzebania nie przywrocil kierunkowskazow.
Problem: nagle padla dmuchawa i kierunkowskazy (awaryjne dzialaja ale kontrolka nie mryga). Wszystko reszta ok procz przekaznika od gazu bo raz mial zasilanie raz nie zalezy jak sie ruszylo kablem.
Pytanie:Czy przelutowanie skrzynki powinno pomoc?
-----------------
Złomek ma raka bo za duzo pali...
Złomek jezdzi swoimi drogami...