2008-10-01 23:03:48
Nie żebym się spierał z autorem porady, ale można to zrobić "prościej". Bez odkręcania amortyzatorów oraz rozłączaniem przewodów hamulcowych. Oczywiście w mojej wersji całość wykonujemy z kanału pod autem. Odkręcamy dwie śruby przechodzące przez tuleje metalowo-gumowe - belka będzie wisieć na amortyzatorach. Stare tuleje wystarczy uderzyć młotkiem powinny wyskoczyć bez problemu. Dalej wypadałoby oczyścić siedlisko tulei i solidnie przesmarować. (dowolny smar) A teraz najważniejsza sprawa, musimy sobie wcześniej przygotować. Pręt cało-gwintowy np. fi 12mm (ok. 20 cm), dwie nakrętki na ten pręt, podkładkę o średnicy zbliżonej do średnicy tulei oraz kawałek (10cm) grubego płaskownika z nawierconym po środku otworem. I teraz tak nakręcamy nakrętkę na koniec pręta, nakładamy podkładkę potem tuleje. Taki "zestaw" przekładamy przez siedlisko tulei, następnie płaskownik i drugą nakrętkę. Płaskownik opieramy na siedlisku i kręcimy nakrętką aż tuleja zostanie wciągnięta na miejsce. W końcowej fazie trzeba dobić tuleje młotkiem przez kawałek twardego drewna.
-----------------