2009-02-11 12:02:54
Surec dobrze mówi.
W tej sytuacji zrobiłbym (zresztą robiłem to już u siebie z powodzeniem) tak:
1. Trzeba wyjąć czujniki - na deskę i termowyłącznik od chłodnicy.
2. Przemierzyć je w garnku z wodą tak, jak mówią koledzy Surec i Blazey. Zdjęte charakterystyki zapisujemy na kartce.
3. Wymieniłbym termostat na 88C z powrotem, OIDP taki jest przewidziany przez konstruktora. Termostat też można ugotować w garnku.
4. Do czujnika zamontowanego już w aucie podpinamy miernik i odczytujemy realną temperaturę po przeliczeniu z oporności w/g charakterystyki.
Pozostaje pytanie: jaki jest płyn i ile go jest. Dolałeś go do maxa po odpowietrzeniu?
Jeżeli pompa wody jest nowa, układ szczelny, termostat działa, a płyn odpowiedni, a _faktyczna_ temperatura skacze pod niebo, to masz albo niedrożny układ chłodzenia, albo coś fundanemtalnie nie tak z silnikiem (np zły skład mieszanki -> wysoka temp.)
Jeżeli faktyczna temperatura okaże się normalna, to problem leży w czujniku, co jest najbardziej prawdopodobne.
Sorry za łopatologię, ale, IMHO, da się to rozwiązać bez zakładania "rzemieślniczych" półśrodków.
EDIT polega na tym, że spojrzałem na kartkę z książki, którą pokazał kolega bep - też ją mam i przypomniałem sobie, że wartości tam wypisane tyczą się czujnika do kompa (tego wkręcanego z góry). Nie pamiętam, czy są dostępne parametry czujnika na deskę. Chyba trzeba będzie zmierzyć samemu i na tym się oprzeć, ewentualnie spróbować zmierzyć taki sam, nowy czujnik dla porównania.
[ wiadomość edytowana przez: kcprski dnia 2009-02-11 12:14:31 ]