2005-04-04 07:43:58
Niestety dopadlo tez moj samochod - w czwartek jadac do pracy
uslyszalem jakies stuki z silnika a na wolnych obrotach nawet zgasl.Jakos doczlapalem sie z powrotem do domu , krotkie ogledziny - okazalo sie ze tylne lozysko alternatora stracilo juz blaszke zabezpieczajaca , koszyczek i kulki znajduja sie jedna obok drugiej .Poniewaz w piatek nie mialem czasu aby grzebac
przy aucie a jezdzic musialem zdjalem pasek od klimy i wielorowkowy od alternatora i pompy wspomagania i piatek przejezdzilem tylko na aku.
Po poszukiwaniach rozmiarow lozysk na forum i w serwisowce (nieudanych) zaprzeglem do pracy google (trafilem miedzy innymi na
http://www.hongsui.com/611359.html - niestety koreance kupujac licencje na autko nie udoskonalili alternatora cs-130 i
wady konstrukcyjne tego stosowanego w wielu amerykancach produktu pozostaly

.
Podaje dla potomnych poszukajacych info rozmiary lozysk
tyl 6000 (amerykancy proponuja przy remoncie czasem wersje WIDE czyli szeroka ale u nas w sklepach nie slyszeli o takiej)
przod 6203 ( i tu moga byc podobno roznice w zaleznosci od typu/roku produkcji alternatora) ,przy okazji zakupilem tez
lozysko napinacza klimy 6301 - wszystkie lozyska w wersji
2RS czyli uszczelniane gumowymi pierscieniami - koszt za wszystkie trzy 13zl.
Po wyjeciu i rozebraniu alternatora ( na szczescie brat mial gwiazdkowe nasadki ) okazalo sie ze alternator byl wewnatrz
jak nowka , bardzo malo zakurzony zreszta na zewnatrz byla data produkcji 2001 -czyli potwierdza sie opinia amerykanow ze co dwa, trzy lata pada w tym produkcie lozysko (ciekawe bo w moim alternatorze oba lozyska byly produkcji polskiej a autko kupilem z Niemiec).
Jedyne co sprawilo troche trudnosci to sciagniecie tylnego lozyska,
ale jak zwykle z pomoca pospieszyl moj brat udostepniajac
odpowiedni sciagacz.
Przy skladaniu potraktowalem lekkim olejem sprzeglo klimatyzatora - moze pomoze na dzwonienie? Klime napelnilem w tydzien temu - bylo zero gazu (mam nadzieje ze poprzedni wlasciciel zaniedbal i ulotnil sie "naturalnie" )jedyne co to nie dodalem jak zalecaja w serwisowce kilka cm3 oleju bo niestety go nie mialem - na razie dziala
Mam nadzieje ze teraz esperak nie zaskoczy mnie juz niczym niespodziewanych przez dluzszy czas bo z rzeczy eksploatacyjnych musze jeszcze niedlugo zmienic tarcze i klocki z przodu.