| | |
Sortuj wg daty: rosnąco malejąco | |
| Autor | |
Suchii Sympatyk FEFK
 MKVII 1.8 (LPG) Gdynia | 2009-04-16 21:35:46 Chłopaki, mówiąc o gwizdkach miałem na myśli cztery "pierdułki" zamontowane w plastikowym kolektorze dolotowym przez gazowników, którzy zakładali do esa gaz II generacji. Zapobiegają rozerwaniu kolektora w przypadku wystrzału w dolot.
Ps. Blow off to nie jest, ale działa podobnie  tylko że nic nie słychać, poza tym tak naprawdę nie wiem jak to działa bo nigdy mi samochód nie "kichnął" na gazie  ----------------- Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe... |
| 2016-02-15 12:11 | |
cashy Sympatyk FEFK
 Ford Escort Cabrio Białystok | 2009-04-16 17:54:57 o ho, dzieki za temat. Ja walcze z syczeniem i wariacjami obrotów juz jakies pol roku. I dopiero niedawno doszedlem do takich wniosków jak w tym watku opisane  Nieszczelnosc dolotu ----------------- FEFK #2174
Cabrio Club #67 |
| 2020-12-05 22:21 | |
fuh84
 Mondeo mk2 okolice Płocka | 2009-04-16 17:35:36 Cytat:
| 2009-04-16 08:30:37, surec pisze:
albo turbina...co na jedno wychodzi...
|
|
hmmm turbina to turbina a blow off to zawór który popuszcza nadmiar sprężonego powietrza co by nie było engine blow
nawet widziałem takie cudo w samochodzie marki eagle talon, lub jak kto woli mitsubishi eclipse...
fajny efekt dzwiękowy po przekroczeniu bodajże 5000 obr/min...
ss ss
----------------- Były:
Fiat 125p - 1500 C + LPG '86
Ford Escort kombi - 1.4 + LPG '92
padło - 1,5 MPI + LPG '97
Jest:
Ford Mondeo MK2 1.8 16v + LPG '97 [ wiadomość edytowana przez: fuh84 dnia 2009-04-16 17:36:50 ] |
| 2014-07-21 23:35 | |
surec Sympatyk FEFK
 Gdańsk | 2009-04-16 08:30:37 Cytat:
| 2009-04-16 08:29:16, fuh84 pisze:
znaczy sie blow-off valve?...
|
|
albo turbina...co na jedno wychodzi... |
| 2024-07-06 23:09 | |
fuh84
 Mondeo mk2 okolice Płocka | 2009-04-16 08:29:16 znaczy sie blow-off valve?...
----------------- Były:
Fiat 125p - 1500 C + LPG '86
Ford Escort kombi - 1.4 + LPG '92
padło - 1,5 MPI + LPG '97
Jest:
Ford Mondeo MK2 1.8 16v + LPG '97 |
| 2014-07-21 23:35 | |
surec Sympatyk FEFK
 Gdańsk | 2009-04-16 07:38:15 Cytat:
| 2009-04-16 06:49:18, Suchii pisze:
No dobra, uporałem się z dziurawym dolotem. Winowajcą za łapanie lewego powietrza okazał się "gwizdek" antywybuchowy zamontowany w kolektorze dolotowym, poleciał na nim oring i łapał lewiznę. Po zaklejeniu go tymczasowo taśmą izolacyjną, wszystkie dziwne objawy zniknęły jak ręką odjął. Przestał chodzić jak traktor, wolne obroty trzyma na ok 1k obr/min, odzyskał moc, nie zdarza mu się "trzymać" obrotów na poziomie 3 tyś, nie gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania i przestał palić jak smok (na pełnym zbiorniku zrobiłem 630 km) czyli wyszedł niecałe 7,5l/100km, jak dla mnie nieźle Generalnie duperela, ale potrafiła mi nerwy popsuć. Wizyta u gazowników już zaplanowana, pomimo, że na gazie nie jeżdżę już ponad pół roku to te gwizdki wymagają przeglądu.
|
|
o jakim gwizdku mówisz? Czy to nie jest właśnie to:
KLIK |
| 2024-07-06 23:09 | |
Suchii Sympatyk FEFK
 MKVII 1.8 (LPG) Gdynia | 2009-04-16 06:49:18 No dobra, uporałem się z dziurawym dolotem. Winowajcą za łapanie lewego powietrza okazał się "gwizdek" antywybuchowy zamontowany w kolektorze dolotowym, poleciał na nim oring i łapał lewiznę.
Po zaklejeniu go tymczasowo taśmą izolacyjną, wszystkie dziwne objawy zniknęły jak ręką odjął. Przestał chodzić jak traktor, wolne obroty trzyma na ok 1k obr/min, odzyskał moc, nie zdarza mu się "trzymać" obrotów na poziomie 3 tyś, nie gaśnie przy dojeżdżaniu do skrzyżowania i przestał palić jak smok (na pełnym zbiorniku zrobiłem 630 km) czyli wyszedł niecałe 7,5l/100km, jak dla mnie nieźle
Generalnie duperela, ale potrafiła mi nerwy popsuć. Wizyta u gazowników już zaplanowana, pomimo, że na gazie nie jeżdżę już ponad pół roku to te gwizdki wymagają przeglądu.
----------------- Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe... |
| 2016-02-15 12:11 | |
Suchii Sympatyk FEFK
 MKVII 1.8 (LPG) Gdynia | 2009-03-30 16:16:41 Cytat:
| 2009-03-30 14:19:12, kcprski pisze:
Dygresja - gdzie robisz blacharke?
|
|
W Miłobądzu, w 3city było za drogo jak na moją kieszeń.
DarasBB gdyby u mnie syczało tak jak u Ciebie też byłbym wery hepi
Dolot będzie cały zdjęty, bo i tak nosiłem się z zamiarem przeczyszczenia przepustnicy, przepływomierza i "krokowego", a przy okazji mam nadzieję zlokalizować gdzie dziadyga łapie lewizne i poprawić parę dupereli.
----------------- Wszystko na co mam ochotę jest albo nieprzyzwoite, albo niemoralne, albo niezdrowe... |
| 2016-02-15 12:11 | |
DarasBB Sympatyk FEFK
 Ford Escort BB | 2009-03-30 14:31:19 A mi jak syczy pod maską to mam DUŻY przyrost mocy
psssst pssssst
PS. Aby zlokalizowac syczenie, to proponuję wjechać na garaż aby wiatru nie było. podnieść maskę i w okolicach dolotu popruszyć delikatnie mąką lub jakimś pudrem.
[ wiadomość edytowana przez: DarasBB dnia 2009-03-30 14:33:51 ] |
| 2025-01-04 19:18 | |
kcprski Sympatyk FEFK
 NCC-1701-E Gdynia | 2009-03-30 14:19:12 Suchii zerwij cały dolot najdalej jak się da, obejrzyj i złóż z powrotem. Mnie kiedyś "mechanik" tak poskładał dolot, że metalowy pierścień wzmacniający połączenie plastikowy wąż - plastikowa kształtka (ta rozpłaszczona nad pokrywą zaworów) stał w poprzek. Efekt - rura się odkształciła od ciepła i zaczął brać lewe powietrze.
Dygresja - gdzie robisz blacharke? ----------------- ЯЭVЭЯSЭ ЭИGIИЭЭЯ
[2|2|4|1|0|0] km
1620 cm³ (+0,5)
Titanium CL |
| 2024-01-14 13:59 | |
Następna strona [ 1 2 3 ] |
|