2009-06-14 20:45:45
Kolejny problem.
Podczas hamowania wyraźnie najpierw bierze prawe, przednie koło.
Przy dużej prędkości nawet przy delikatnym hamowaniu całe auto zaczyna się kantować, przod nurkuje w prawo i robi się niebezpiecznie.
Dodatkowo kiedy puszczę hamulec puszcza on z lekkim opóźnieniem.
Okładziny z przodu mają około 4 mm.
Czas wziąć się za hamulce. Na co mam się przygotować?
Klocki na pewno nowe, zaciski rozebrać i przeczyścić tłoczki, płyn też pewnie nowy cały, przewody elastyczne przy kołach też zmieniać? Może przy okazji też zrobić tył?
Jaki będzie koszt i czy dam radę zrobić to w jeden dzień w garażu.
W kilku autach zmieniałem już szczęki i klocki, więc jakieś doświadczenie mam, niestety nidy nie był to ford.
Czy taka naprawa znacznie poprawi jakość i skuteczność hamowania, czy nie warto kasy inwestować?