Dziś około 16 pod warszawską Cytadelą widziałem kluske caravan w stanie jak po stoczeniu z dużej góry. Nie przypominała Omci, raczej wyrośniętego Matiza. Z tego co wiem ofiar nie było ale kilka aut bezbryłowych stało już na lawetach. Chciałem spytać czy to ktoś z LOB-u i czy wszystko z nim ok?