2008-09-27 01:03:38
Posiadam Astre z 2005 diesla 1.9cdti, sprowadzonego z Włoch. - alarm fabryczny
W dniu dzisiejszym wychodząc z domu zauważyłem że w samochodzie włączył się alarm - zapewne jakiś czas temu - i świeciły się jedynie awaryjne (bez sygnałów głosowych).
Po otwarciu samochodu, światła awaryjne dalej mrugały, włączyłem zapłon i wtedy dopiero alarm się wyłączył.
Problem natomiast pojawił się poźniej - nie mogłem uruchomić samochodu.
Wygląda to na odcięcie zapłonu - akumulator jest okay, natomiast w momencie przechodzenia z zapłonu do uruchomienia silnika (np: przy włączonym radiu) samochod nie odpala.
Ciekawe bo: komputer został przeresetowany częściowo (język obsługi wrócił na swój fabryczny - tj. włoski, natomiast np: stacje radiowe były dalej wprowadzone).
W momencie uruchamiania wygląda to jakby na ułamek sekundy gasły wskazania na desce rozdzielczej - właśnie jak w przypadku blokady zapłonu.
Czy możecie doradzić laikowi co może być powodem takiego zachowania ?
Czy wie ktoś jakie alarmy były montowane w tych modelach.
Jeśli to odcięcie zapłonu to jak to skasować ?
W miedzyczasie odłączyłem klemy na ponad 15min.
Efekt: zegary wyzerowane, komputer NIE zapytał mnie o kod, ... , samochód dalej nie zapala.
Proszę o jakiekolwiek sugestie, jak mogę ten problem rozwiązać.
Dzieki z góry.
[ wiadomość edytowana przez: Hypnos dnia 2008-09-27 19:29:58 ][ wiadomość edytowana przez: NAZAR dnia 2008-09-30 15:27:29 ]