[MKVII] Jak przykręcić/zamocować silniczek od szyberdachu?

Mam obydwie. Najpierw kupiłem z przełącznikiem od strony pasażera - taka jak jest orygnalnie w MKVII, ale niestety z takim silniczkiem nie da się jej zamontować. Przycisk przeszkadza. Zamontowałem więc osłonę z MKVI z przyciskiem od strony kierowcy. Trochę inny kolor, ale co zrobić. Jak jesteś zainteresowany, to obudowę z przyciskiem po prawej tanio sprzedam.

Widzisz? jak chcesz to potrafisz
ty masz osłone szybra z guzikiem od kierowcy czy od str. pasażera ?

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

Dla potomnych
Poradziłem sobie tak jak mówiłeś, z tymi podkładkami. Kupiłem ich chyba ze 20, a potrzebne były tylko 3. Dla jasności, tak należy zamocować ten silniczek:



Sorry za jakość, ale moja Nokia to nie lustrzanka.

tylko weż tyle żeby ess to udzwignął, bo ci sie zawias skończy po trasie najważniejsze masz zrobione (zdjęta korbka - co ja sie z nią namęczyłem, to moje ) teraz to pikuś. ogarniesz w 10 min. podkładki weż takie szersze.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

No trudno - pozostaje mi metoda prób i błędów. Jutro wybiorę się do castoramy po worek podkładek i będę próbował.

teraz nie pamiętam ile ich weszło, ale coś koło 1cm. przyłóż silnik, przyłap śrubami i bedziesz widział ile. silnik ma być założony tak, żeby siedział pewnie na tym trzpieniu, ale nie może go dociskać do dachu.

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

Czyli nie przykręcamy go bezpośrednio do dachu, tylko przez podkładkę? Bo sam silnik też ma takie gumowe kołnierze na około otworów do śrub... Ile tych podkładek? na 2mm czy więcej? P

zakładałem w mk6. silnik orginalnie jest zamocowany na takich gumowych łącznikach (jak siłowniki szyby). ja dałem kilka podkładek i śruby. chodzi do tej pory i jest ok

-----------------
Nie bierz życia na serio, i tak nie wyjdziesz z niego żywy..

Zakładał ktoś kiedyś takie cudo? Elektrycznie wszystko mam dobrze podłączone, tzn silniczek działa i nie robi zwarcia czy nie wyrzuca bezpieczników. Problem jest z samym jego przykręceniem. Może on ma jakieś podkładki w oryginale? Trudno jest go przykręcić w taki sposób by dało się i otwierać i uchylać szyber. Dosłownie kilka milimetrów inaczej przekręcona śrubka i już wszystko bierze w łeb.

Jak to przykręcić? Przykręca się to do "gołego" dachu, czy potrzebne są jakieś podkładki? Po rozmontowaniu korbki dach wygląda w ten sposób:


[ wiadomość edytowana przez: Kalor dnia 2010-03-16 16:37:42 ]
[ powód edycji: Uściślenie tematu + MKVII piszemy jako jeden ciąg znaków... ]