2010-10-07 20:22:15
Właśnie mija 2 tygodnie jak sprzedałem omegę. Pomimo, że nowy wóz stoi, ciągle mam nawyki z omesi, zapominam naciskać sprzęgło na skrzyżowaniu ( miałem automata) czasem szarpnę skrzynią, a kokpit jakiś taki inny niż w mojej omedze, nawyki pozostają długo. Była ze mną na dobre i na złe 5,5 roku. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie ogladam się za omegami na ulicy, ten wóz coś w sobie ma.
-----------------
nigdy nie mów nigdy bo to może być jutro...