Kluska w nastroju świątecznym czyli....

Cytat:

2010-12-03 17:06:50, katanos pisze: wszelkie złączki i wtyczki znajdujące się pod bądź przy skrzyni z mentalnością ćpuna na odwyku żłopią każdą krpelkę wilgoci jaka przelatuje obok.

Bliskość rury wydechowej (przynajmniej w V6, nie wiem którą stroną idzie w Rx) sprawia, że plastiki i gumki izolacji szybciej ulegają korozji - sztywnieją i pękają.

pozdr,
Robert

-----------------
Jeśli niektórzy myślą tak jak piszą, to przyszłość świata jest niejasna

Latem "tudziejszego" roku odwiedził mnie Erwin i pojechalismy z jego autem do szpeców od aftamatów, wiecznie wchodził mu w tryb awaryjny. Problem .... wszelkie złączki i wtyczki znajdujące się pod bądź przy skrzyni z mentalnością ćpuna na odwyku żłopią każdą krpelkę wilgoci jaka przelatuje obok. przypuszczam że osuszenie i zabezpieczenie wtyczek załatwi sprawę.

-----------------
Żeby żyło się lepiej ...

Cholera wie, może faktycznie spodem jakiś śnieg zebrał....

-----------------

wg mnie najprawdopodobniej to wytarte scieżki / zamoknięty selektor zmiany biegów ew wtyczka selektora.

wjezdzasz na kanal / podnosnik, wlazisz pod spód i wyciagasz wtyczke selektora (calosc znajduje sie po stronie kierowcy skrzyni biegow) i patrzysz czy tam nie ma wody, ew. zdejmujesz caly selektor, do domu go, rozkrecic, wyczyscic, nasmarowac, zlozyc na silikon zeby nie przeciekal i zamontowac.

-----------------
Nasza łamaga przeszła face lifting, czyli dostała vauxhallowe alufelgi i jedne drzwi bez rdzy!

Kluska w nastroju świątecznym czyli....nie trybię trybienia.
Jest zima to musi być zimno! I nie ma za co przepraszać niczym w ADM. Zima niesie po za zimnem i śniegiem wiele nispodzianek natury motoryzacyjnej, także i w moijej klusi. Na dzień dobry pojawiła się migająca co jakiś czas kontrola trakcji (TC) co w przypadku naszych odśnieżonych dróg niczym mnie nie zadziwia wręcz przeciwnie. Po nieudanym drifcie wymuszonym stanem parkingu pod pracą zapalił mi się znaczek awaryjny hamulców z czym sobie też poradziłem. Nadmiar gnoju śniegowego na felgach i układzie jezdnym niestety wymusza takie światełka. Po oczyszczeniu wszystko jest ok. Dzis jednak kluska na spokojnie choć z nienacka zaczęła bawić się ze mną w teleturniej "1 z 10" choć właściwiej by było nazwać go "jeden z siedmiu". Zawiozłem pierwszą żonę do pracy. Droga czarna, żadnych zasp, driftu, gwałtownych zmian pasa ruchu czy hamowań. Geriatryczny styl jazdy.
Parkuję, gaszę kluske i załatwiam swoje sprawy. Za godzinę wracam, odpalam i.......Nagle pojawiają się podświetlenia wszystkich biegów przy manetce automatu! Każda kropeczka świątecznie się do mnie uśmiecha drwiąc z miny przygłupa jaka zagościła na mojej twarzy. O co kaman? Wrzucam R a zapala się światełko przy 3, wrzucam D - zapalają się wszystkie ciepło do mnie mrugając, za chwilę droga losowania dyscypliny dodatkowej w PRL-owskim lotku zapala się ponownie 3 by po chwili wrócić do normy czyli D. Reasumując - przy zmianie biegów zapala się na jakiś czas podświetlenie wszystkich pozycji, by po jakimś czasie wrócić do właściwego położenia. Biegi jako takie funkcjonują normalnie czyli tak jak nadane im położenie. Skrzynia fizycznie funkcjonuje normalnie - nie stwierdzam anomalii. Czy ktoś może mi podpowiedzieć skąd ta świąteczna choinka w klusce? Gdzie i jak szukać przyczyny? Na wyświetlaczu nie pojawia się żaden błąd. Czy jest to kwestia jakiejś pośniegowej wilgoci, bezpieczników, wyświetlacza biegów???
Pozdro


-----------------


[ wiadomość edytowana przez: zupper dnia 2010-12-03 10:16:26 ]