2012-01-25 18:55:00
Witam,
Wstawiłem dzisiaj auto do mechanika aby wymienić lewy przegub oraz przetoczyć tarcze.
Przegub musiałem wymienić bo tymczasowo był wstawiony nieoryginalny i zaczynał lekko chrobotać.
Tarcze miały przejechane niecałe 10kkm ale niestety zaczęły przy hamowaniu lekko szarpać kierownicą.
Tarcze kupiłem na Kotsisa w Wawie (niby oryginały) ale niestety nie uznali mi gwarancji stąd decyzja o przetoczeniu.
Mechanik zrobił wszystko dokładnie łącznie z przeczyszczeniem i smarowaniem zacisków.
Po zakończonej pracy pojechałem na jazdę próbną i kierownica nie bije, nic nie chrobocze przy skręconych kołach ale pojawiły się rytmiczne stuki przy hamowaniu.
Jest to pojedynczy "stuk" pojawiające się co jeden obrót koła. Mechanik rozbierał wszystko ponownie dwa razy. Przeszlifował klocki, dokładnie przeczyścił piastę oraz wykluczył swożeń. Stuki są słyszalne tylko przy lewym kole (tam gdzie był wymieniany swożeń).
Jeśli zablokuję koła to stuków nie słychać.
Jeśli hamuję i wciskam jednocześnie gaz to stuki są nadal (to chyba wyklucza przegub).
Wcześniej nie stukało ale auto hamowało pulsacyjnie tzn. co obrót koła następowała zauważalna różnica w sile hamowania. Widoczne to było przy zatrzymywaniu auta (teraz tego nie ma).
Przegub jest oryginalny Daewoo kupiony w Wawermot.
Co to może być? Klocki, krzywa piasta, coś uszkodzili podczas wymiany przegubu?
Mechanik podejrzewa, że to "latają" i stukają klocki - tylko co powoduje te "latanie"...?
BARDZO PROSZE o pilną pomoc!
Pozdrawiam i z góry dziękuję,
R
-----------------
Esperolot 1.5 16V +gaz