2004-05-27 22:06:26
ni no jestem pod wrażeniem...najważniejsze w tym co sie robi...to fakt iż sie w to wierzy...a ten Pan jest debesciakiem...
nad gustem stylistycznym nie wykładam sie bo to kazdego sprawa...ale sie nie spotkałem nigdy!!! w życiu z osobą któa była by tak obeznana...no a podobno nie brakuje takich ludzi...
a tak na marginesie.... Mój K-jetronic...ma....hmmmm 246 tyś przebiegu...to wychodzi...hmmm z sinusa n silni....hmmm...jakies 230 PS.... nio to teraz moge na 400 startować...
hiehie hie....
nie no zawsze dwie zasady mnie obowiązywały i tak jest cały czas...
szacunek do ludzi którzy potrafia to czego ja nie umiem...
i pokora...pokora do siebie i włąsnych umiejętności...
Chłopaki...temu człowiekowi trzeba pomóc... moze jakaś ogólno polska akcja humanitarna???? dzwonimy do caritasU?????
-----------------