Omega A jest super!!!

No czlonkiem kolka ruzancowego to tez nie jestem a z kola gospodyn wiejskich mnie wyrzucili ... ...

Nie chodzi o to by kogos umoralniac i takie tam farmazony ...
Poprostu jezdzilem mnostwem roznych maszyn i wiem jak to jest jak po tej drugiej stronie - wcale nie tak ruzowo.

Kurde, na przyszlosc to sie chyba powstrzymam od komentowania bo na dziewice wychodze w waszym gronie

-----------------

Janusz
Może nie będzie, aż tak źle. Jakieś wspólnie z Piotrem wypitelub coś mocniejszego, a puści w niepamięć te gasssssssowe animozje. Wszak jesteśmy ziomalami, a to chyba zobowiązuje.
Gwoli ścisłości to już za 5 dni przy przychylności ‘Urg-a” i szanownych „Weteran-ów” powinienem awansować nawet na pełnego „Member-ra” Byłem wszak na LOB w Sobieszewie. Choć nieoficjalnie, ale zawsze. Nawet fotkę zadu mojej bestii ktoś zrobił jak odjeżdżałem. Pomimo mojego optymizmu to i tak wszystko w „rękach” starszyzny.
Co do LOB w Bełchatowie to i owszem. Nie mogę się doczekać. Tylko na przeszkodzie w tym terminie stanąć mi może też zlot, ale „Bikers 3-miasto”- zakończenie sezonu motocyklowego. Tam jestem już „Weteran-em”, a to również zobowiązuje.
Jak na razie to lista uczestników nie jest zbyt obszerna, ale postaram się do 15 IX określić i raczej poszerzyć grono uczestników o swoją skromną osobę

-----------------
Pozdro
mayster

Mayster, nie podlizuj się, u Piotra przez ten gasssssss jesteś zatopiony , on pamietliwy jest , a najlepiej melduj się na LOB, to załatwia prawie wszystko
Górą Caravanki "B" X20XEV , u nas można spoko dwie turbałki założyć i wtedy pogadamy

-----------------

Cytat:

Ostatnio sie te Membery rozpuscily strasznie. Nawet ich zjebac spokojnie nie mozna

Przez szacunek nie wspomniałem o "Weteran-ach" Wszak jestem tylko "Test-em" a jakieś poparcie przy przyjęciu do klubu trzeba mieć.

-----------------
Pozdro
mayster

Mayster jest tu parę osób co wciąż walczy z punktami. I nie moze za bardzo się z nich wyplątać tylko cicho siedzą .

-----------------

bo kalafior jest taki "zasadowy" już kilka razy to uwododnił..............ale widać, że po chwili (już bez emocji ) wychodzi z niego cooleś i jest spoko

Cytat:

Jak je...ć to nowego bo Member się nie da.

Ostatnio sie te Membery rozpuscily strasznie. Nawet ich zjebac spokojnie nie mozna

-----------------

Witam

Faktem jest, że od niedawna tu zaglądam. Więcej tu czytam niż piszę i po przeczytaniu np. takich postów jak od „Vino” i „kalafior” mam nieodparte wrażenie, że złożyłem akces wstąpienia do „kółka różańcowego”, a nie do klubu „BESTII”. Tak. Jeżdżę szybko, a nieraz bardzo szybko. Mając Omę 2.0, powiecie, że to względne pojęcie, ale pewnie i tak zostałbym skarcony przez podobnych „Vino” i „kalafior”. Jak je...ć to nowego bo Member się nie da.
Panie i Panowie:
Każdy z nas ma inny charakter i temperament. Co innego go kręci w jeździe samochodem.
Wyluzujcie. Więcej tolerancji. Po co te frustracje. Umoralniające rady wpajajcie raczej swoim pociechom, a nie dorosłym facetom, których i tak nie zmienicie.
Jedyną pociechą, co niekiedy są tu właśnie posty „boogiego” i „kristo”, że można jeździć inaczej niż tylko zachowawczo.

P.S.
Troche mnie "boogie" wyprzedził w temacie.



-----------------
Pozdro
mayster

[ wiadomość edytowana przez: mayster dnia 2004-09-02 19:18:01 ]

Panowie, panowie, spokojnie, Vino i reszta, jak powiada Pismo
" kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamieniem"
Miał szczęście, że wyszedł cało, a pecha, że się tam znalazł w złym momencie.
Omega uratowała mu tyłek i tylko to jest ważne.
A co do modelu "A", to zgadza się, że jest to najlepsza bryka, z małym wszakże uzupełnieniem, że brakuje jej tylko wyglądu "B"

-----------------

Cytat:

musze tam wolniej jeździć bo ich nie zauważyłem jeszcze

nie trzeba wolniej, tylko trzeba wieksze tarcze zalozyc, zeby szybciej z odcinacza z 4-ki wyhamowac. Jakby tam byla dwupasmowka to bymi pewnie ze zlosci samochod zarekwirowali

-----------------

Cytat:

taaaa quurrrrrrrrrewa, tylko na wylocie w Lipnie stoja niebiescy i dorabiaja do pensji....

musze tam wolniej jeździć bo ich nie zauważyłem jeszcze

jest taka reguła, że stoją przy wyjazdach z miasta(ja tam zawsze uważam)......na trasie jeszcze ich nie widziałem

pozdr

Cytat:

2004-09-02 14:37:43, boogie pisze: Z drugiej strony, gdyby jechal szybciej, jak prawdzwy Omegowiec, to by traktor juz za nim zaczal skrecac.

boogie - tak trzymać

Zawsze jest inny punkt widzenia i obyśmy odkrywali te śmieszniejsze z nich.

taaaa quurrrrrrrrrewa, tylko na wylocie w Lipnie stoja niebiescy i dorabiaja do pensji....

-----------------

Przez ten cholerny traktor nie poszedłeś więcej..............

Cytat:

Jednak 160 to za duzo nawet jak na polskie autostrady a co dopiero droge publiczna.

ale są odcinki (mało ale zawsze) w Polsce z nową nawierzchnią, które są idealnie proste np. Lipno-Rypin(z 15km EXXXXXXXXXXXpresówki)...................ale tam jest hardcore
prosta droga nikogo ni widać to można troche przycisnąć

hehehehehehehe

pozdr

eeee zamykał, to nie, bo bym jechał na 4-ce na odcinaczu.
Piątke wrzucam tylko na dwupasmówkach.

-----------------

No Boogie, Ty byś pewnie w tym miejscu licznik zamykał

Z drugiej strony, gdyby jechal szybciej, jak prawdzwy Omegowiec, to by traktor juz za nim zaczal skrecac.


-----------------

Wcale sie nie wsciekam. Wsciekanie nic tu nie da. Co do winy, to gdzie jest wpojona na kursie prawa jazdy zasadz ograniczonego zaufania. W mojej ocenie gdybys jechal wolniej to moze zdolalbys wychamowac, albo traktor zwyczejnie zdazylby zjechac z drogi. Bycmoze prosty rolnik obejzal sie za siebie alt ty jechales tak szybko, ze w momencie jak spojzal do tylu to ciebie nie bylo, jak skrecal to bylo juz za pozno. Pamietaj, ze traktor to traktor - max 25km/h a jak zjezdza w pole to jedzie bardzo wolno. A co bys zrobil, jak by to byl kombajn zbozowy z hederem o szerokosci 6 metrow, tez bys go wyprzedzal. Cala wina spadla by na niego bo te maszyny nie sa dopuszczone do ruchu publicznego. Panowie myslcie troche, na drodze nie jestescie sami.

Ja sam tez nie jezdze jak pobozny emeryt, tez czasem przekraczam predkosc. Trzeba jednak wiedziec kiedy mozna i o ile. Jednak 160 to za duzo nawet jak na polskie autostrady a co dopiero droge publiczna.
Moim zdaniem przesadziles. Pamietaj, ze zawsze jest ktos kto na ciebie czeka . My na forum tez wolimy jak nas przybywa a nie ubywa.
Jazda ekstremalna podnieca - do czasu ... az sie za nia beknie i to zdrowo.

-----------------

czas na wnioski stary... tyle z mojej strony

Pozdro

-----------------

Cytat:

2004-09-02 13:28:37, kristo pisze: Pokaz mi trzezwego traktorzyste na wsi, ktorego interesuje wiecej niz gorzala, ktora przed chwila kupil w "wielobranzowym"... Zreszta sam powinienes wiedziec jakie numery z nimi odchodza skoro tyle jezdzisz... pozdro

Problem polegał na tym że droga którą jechałem była prosta jak strzała i w dodatku z górki, żadnego skrzyżowania, żadnej bocznej drogi, poprostu 99,9% żadnych szans na to że gościu może coś takiego wyćwiczyć, a jednak...