2004-08-30 13:52:03
Dokładnie rok temu, o godzinie 16 stała się rzecz, która odmieniła moje życie.

Mianowicie ksiądz proboszcz pobłogosławił mój związek z Edytką, która od tamtej pory stała się moją żoną.
Nawet nie przypuszczałem, że żona to taki fajny "nabytek" - bez urazy miss. Życie zmieniło się na Plus. Nieżałują tego.
Pozdrawiam wszystkich związkowców
-----------------
Miłośnik nisko latających autobusów