2004-10-25 08:55:52
Przeczyściłem styki na drodze alternator-rozrysznik i nie przelutowywałem ponieważ połączenia przewodów z końcówkami są pięknie zabezpieczone fabrycznie jakąś plastikową koszulką i nie chciałem tego rozdzierać......wydaje mi się, że skoro są tak dobrze zaklejone to i nie są w złym stanie........
Natomiast przy dokręcaniu przewodu do alternatora (ten od lewej, taki cieńszy-pewnie minusowy? ) ukręciła mi się szpilka z gwintem i został taki mały kikut ok. 0,5 cm i tak jakoś udało mi się to po ciężkich bojach dokręcić ale może na jakiś dwu obrotach

.......na razie się trzyma ale bardzo mocno to nie jest dokręcone - styk niby jest bo działa wsio ok ale nie wiem czy nie za delikatny........
Moje pytanko : czy ta szpilka gwintowana do której dokręca się przewód to jest wyjście od szczotek na alternatorze czy się mylę ? I jak ewentualnie tą całą śrubkę mocowania przewodu wymienić na dłuższą?
-----------------